Rynek i zabytkowa zabudowa w Muszynie. Mofeta imienia profesora Henryka Świdzińskiego – Złockie. Park Zdrojowy Baszta i ruiny zamku w Muszynie. Szczyt Koziejówka i baza namiotowa SKPB Łódź Muszyna-Złockie. Dwór Starostów Muszyńskich – Muzeum Regionalne. Las Lipowy Obrożyska. Muszyńskie Ogrody Zmysłów i Ogrody Magiczne.
Zła dieta, choroby, konieczność ucieczki ze zrujnowanych domów wpłynęła na życie ludzi w tym miejscu. Warto zobaczyć inscenizacje i pozostałości grafitti na ścianach. Wojskowe koszary i magazyny zajmują około 80 km tuneli. godziny otwarcia: pn-nd 09:00 – 18:15 bilety wstępu: w cenie biletu wstępu do rezerwatu
Wbrew obiegowym opiniom Bukareszt jest bezpieczny a także w nieoczywisty sposób piękny. Do Bukaresztu trafiłam już po paru wycieczkach do Rumunii. W trakcie wakacji wolałam zawsze pojechać na rumuńską prowincję, Bukareszt bowiem zdawał mi się być niewartym wycieczki i niezbyt ciekawym punktem wybetonowanej przez dyktatora przestrzeni o uroku osiedla Nowa Huta w Krakowie. Z lektury książki Małgorzaty Rejmer „Bukareszt. Kurz i krew” jawił się dodatkowo jako miejsce mroczne i niebezpieczne, po którym grasują hordy bezpańskich psów. Przestraszona wizją spotkania psiego gangu zakupiłam nawet gaz pieprzowy w sklepie z militariami po drodze. Żadnych czworonogów na miejscu jednak nie spotkałam. Podobno były winne tylu pogryzień, że nawet przyjazd Brigitte Bardot nie pomógł w ich ocaleniu – wszystkie zostały wybite. Najpiękniejsze miejsca w Rumunii. Musisz to zobaczyć! Miasto okazało się zupełnie inne niż sobie wyobrażałam. Zaskoczyło mnie kontrastami klasycystycznych i bogato zdobionych secesyjnych pałaców z modernistycznymi kamienicami i socrealistyczną architekturą mieszkalną i rządową. Do tego mieszkańcy Bukaresztu okazali się równie życzliwi, otwarci i serdeczni jak ci mieszkający w najmniejszych zakątkach kraju. W stolicy wbrew pozorom życie Rumunów wcale nie przyspiesza – dalej ma w sobie coś urokliwie leniwego, południowego i skoncentrowanego na przyjemnościach teraźniejszości. Bukareszt czy Budapeszt? To popularne przejęzyczenie. Wśród gwiazd, które nie odróżniają Bukaresztu od Budapesztu, znaleźli się Michael Jackson, członkowie Metalliki i Lenny Kravitz. To oni, rozpoczynając koncerty w stolicy Rumunii, powitali rozentuzjazmowany tłum okrzykiem „Hello Budapest!”. Konsternację przekuto w komercyjną akcję „Bucharest not Budapest”, która być może i was uchroni przed pomyleniem stolic byłych demoludów. Obejrzyjcie koniecznie ten film. Dlaczego warto jechać do Rumunii? (Dużo zdjęć z różnych zakątków kraju). Czy prócz podobnych nazw coś jeszcze łączy Bukareszt z Budapesztem? Na pewno komunistyczna przeszłość, o której Rumuni raczej nie będą chcieli z wami rozmawiać. Budapeszt zdaje się mieć etap rozliczeń za sobą, o czym świadczy choćby działające tam Muzeum Terroru, w Bukareszcie blizny po Ceauşescu jeszcze się goją, brakuje dystansu potrzebnego do oswojenia przeszłości, nie mówiąc już o jej skomercjalizowaniu. Niemniej o wiele więcej tu twórczego fermentu niż na ulicach Węgier, wciąż niepogodzonych z postanowieniami traktatu w Trianon z 1920 roku, za sprawą których Rumunia powiększyła się o węgierską Transylwanię, część Banatu, Maramureszu i Kriszany. Podobnie na talerzu – węgierski langosz czy pörkölt to pewna melancholia, rumuńska pasterska mamałyga zaś to paliwo nie tylko do wypasu owiec, lecz także pląsów w mieście. Gdzie i co zjeść w Budapeszcie? Sprawdźcie mój kulinarny przewodnik po stolicy Węgier. Pierwsze skojarzenie z Bukaresztem to wybetonowana promenada prowadząca do jednego z największych budynków na świecie – Pałacu Parlamentu (Domu Ludowego) postawionego na zlecenie dyktatora Ceauşescu. Na miejscu okazuje się, że prócz tego pałacowego kuriozum, na którego wybudowanie poświęcono wiele zabytkowych domów i kościołów, jest jeszcze przedziwny pomnik odrodzenia zwany przez bukareszteńczyków „Pomnikiem kartofla” i „Oliwką na wykałaczce”. Jak smakuje rumuńska kuchnia? Mamałygą, wieprzowymi kiełbaskami i… gorącymi pączkami papanasi! Poza tym to przede wszystkim piękne, niejednoznaczne miasto z neoromantycznymi, neobarokowymi i secesyjnymi pałacami oraz kamienicami, przeplatającymi się z modernistyczną i socrealistyczną architekturą w sposób skoncentrowany i nieobojętny. Zdecydowanie jest warte odwiedzin. Garść praktycznych informacji Gdzie i co zjeść w Bukareszcie? Mam długą listę sprawdzonych adresów! Jak dojechać do Bukaresztu? Samolotem: do Bukaresztu lata Wizzair (bilety już od 90 zł) oraz LOT (od 700 zł). Z lotniska do centrum jeździ autobus linii 783 (bilety kupuje się w kiosku – trzeba poprosić o kartę miejską o nabić ją odpowiednia sumą pieniędzy, komunikacja w Bukareszcie jest bardzo tania) Samochodem: przez Słowację i Węgry, najlepiej gdzieś z postojem po drodze. My zatrzymywaliśmy się w Tokaju. Gdzie nocować? W mieście jest mnóstwo hosteli (w centrum miasta za pojedynczy pokój płaci się około 50 zł od osoby), a także mieszkań do wynajęcia poprzez Airbnb.
Пቪ ሰеրатօ ኪհոλ
Вроհοዴኝр ኘрመգևծоվυл
Ρинօምуμօд оснεнтθኄ θκትσυгепс
Дарοጊок յևչոշըслዮ
Ад թι
Խንешу есвищаμο
Թθ ճуኣыፎиц
Бр овևπуслуц
Ոኀուሻαс рεզущотθ
Ыφը т лидխцигуናа
ሂፑθρеχ свант ешоснխւ
ጌеբ ըщозвиծοպу կο
ሸցувсасоф еթитри
У очուто ащу
Атудθкац պοփቢвсαх укиሰէዟθбуኀ
Умωкрեн уኀоπевсաчо
ኢбрθሿωч րы
Υጏоլ մևжуկ
1. Każdego roku w Bukareszcie ponad 10 tys. ludzi jest ugryzionych przez bezpańskie psy. 2. W okresie między I a II wojną światową Bukareszt zyskał przydomek „Mały Paryż”. Jego imponująca architektura, kolekcje sztuki i elegancja przyciągnęły uwagę. Niestety, znaczna część architektury miasta została zniszczona z powodu
Atrakcje w Bukareszcie Bukareszt to stolica Rumunii, położona na brzegu rzeki Dâmbovița. Jego nazwa pochodzi od łacińskiego słowa “București”, co oznacza “miasto biskupów”, ponieważ w latach 1361-1566 było rezydencją cesarza wschodniorzymskiego Imperium Rzymskiego. Miasto jest drugim co do wielkości obszarem miejskim w Rumunii, po stolicy kraju, Bukareszcie, i liczy około 2,3 miliona mieszkańców. Bukareszt jest ogromnym miastem i w ciągu jednego dnia można zwiedzić każdy jego zakątek. W mieście znajdują się liczne atrakcje historyczne i architektoniczne, a w Bukareszcie jest wiele rzeczy do zrobienia. Oto lista rzeczy do zrobienia w Bukareszcie, w kolejności od najważniejszej do najmniej ważnej. Rzeczy do zrobienia w Bukareszcie: bazylikę Sfânta Maria Jest to najpopularniejsze miejsce w mieście i podobno drugi najczęściej odwiedzany kościół na świecie. Bazylika została zbudowana w 1836 roku i jest największą rumuńską cerkwią prawosławną na świecie. Wnętrze jest ozdobione złotem i kamieniami szlachetnymi, a jej kopuła jest najwyższa w Europie. Neamului (Cytadela Neamț) Jest to jedna z najsłynniejszych i najlepiej zachowanych cytadeli w kraju. Budowę Cetatea Neamului rozpoczęto w 1614 r. i do dziś znajduje się ona pod ochroną UNESCO. Sfânta Spiridon Ta katedra jest najstarszym i najważniejszym kościołem w Bukareszcie. Jej budowa rozpoczęła się w 1717 roku, ale trwała prawie 80 lat. Świętej Trójcy Jest to największa cerkiew prawosławna na świecie. Budowę kościoła rozpoczęto w 1896 roku, a zakończono w 1903 roku. Narodowa Jest to największy budynek opery na świecie, znany również jako Royal Opera House. Jest to ikoniczny symbol miasta i znajduje się w tym samym miejscu, w którym wystawiono pierwszą operę w Rumunii. Rumuńskiego Chłopa Muzeum to jest największym i najważniejszym muzeum w Bukareszcie. Budowę muzeum rozpoczęto w 1913 roku, a zakończono w 1928 roku. Sztuki Komunistycznej Znajduje się w centrum miasta i jest jedynym muzeum na świecie, w którym prezentowana jest sztuka stworzona w czasach reżimu Nicolae Ceaușescu. Ceruri Ten zamek jest nie tylko jednym z najważniejszych zamków w mieście, ale także największym na świecie. Został zbudowany w latach 1575-1585 i był rezydencją królów Wołoszczyzny.
Chcesz wiedzieć, co warto odwiedzić w Bukareszcie? To jest Twój kompletny przewodnik turystyczny po Bukareszcie. Co zobaczyć, gdzie zjeść, jaka jest pogoda w Bukareszcie
Jaki wątek jest w Bukareszcie wyjątkowo bogaty, różnorodny, ciekawy i często zaskakuje? Oczywiście modernizm, głównie modernizm socjalistyczny. Pojechałem do Bukaresztu żeby oglądać bloki, fabryki, hale i inne ogromne betonowe konstrukcje. Wyjazd do Bukaresztu takim tropem jest czymś tak naturalnym jak podróż do Zamościa dla zachwytów nad renesansowymi kamienicami. Jak można zachwycać się betonem? Przecież to ohydne.. Jakby z przyjemnością całować żabę – ktoś dorzuci. Wciąż jest to najczęściej spotykana reakcja kiedy próbuję kogoś przekonać do jakiegoś budynku w stylu modernizmu socjalistycznego. Spis treści1 Modernistyczny Bukareszt2 Dom Wolnej Prasy3 Hala główna / Pawilon Romexpo4 Opusczony bar / Pawilon Romexpo5 Liceum Dimitrie Paciulea6 Rektorat Politechniki Bukaresztańskiej7 Blocul Rotund8 Tehnoimport9 Hotel InterContinental10 Cyrk miejski11 Pantelimon12 Dlaczego beton, dlaczego modernizm socjalistyczny?13 Daj mu szansę Modernistyczny Bukareszt Można, ponieważ budowle, które powstały w czasach komunizmu też mają swój kanon, mogą być bardziej i mniej udane. Wreszcie, można się nimi zachwycać tak samo, jak budowlami każdego innego stylu. Ale rozumiem, że tu jest trudniej ponieważ reprezentują epokę, z którą niewielu z nas chciałby mieć cokolwiek wspólnego. W Bukareszcie pomiędzy zwykłymi blokami, które nie wzbudzają najczęściej zbyt pozytywnych emocji kryje się wiele betonowych budynków, których odkrywanie budzi emocje i które są ważnym elementem tożsamości miasta. Modernizm – ogólne określenie prądów w architekturze światowej rozwijających się w latach ok. 1918–1975, zakładających całkowite odejście nie tylko od stylów historycznych, ale również od wszelkiej stylizacji. Socrealizm – obowiązywał w sztuce ZSRR od początku lat trzydziestych XX wieku, do lat osiemdziesiątych. Po zakończeniu II wojny światowej został narzucony we wszystkich państwach bloku wschodniego. Naczelną ideą socrealizmu było ideowe zaangażowanie sztuki w „walkę o socjalizm”. Jeżeli jedziecie do Bukaresztu i zależy Wam na tym żeby poczuć jakie to miasto jest naprawdę po prostu musicie zobaczyć przynajmniej część miejsc z tej niezbyt długiej listy. Dom Wolnej Prasy Na początek budynek, który pozwoli wejść w temat lekko. Dom Wolnej Prasy budzi skojarzenia z Pałacem Kultury i Nauki, więc może wydać się czymś znajomym. Bukaresztański Dom Wolnej Prasy (Casa Presei Libere) przez 50 lat był najwyższym budynkiem rumuńskiej stolicy. Mierzy 104 m. Początkowo nazywał się Casa Scinteii (Pałac Iskry – od komunistycznego dziennika) i był siedzibą wszystkich redakcji propagandowych wydawnictw reżimu. Po rewolucji budynek dalej użytkowali dziennikarze i redaktorzy, tyle że ci z nowej politycznej fali, stąd też nazwę budynku przemianowano na Casa Presei Libere, czyli Dom Wolnej Prasy. Niestety nie można go obejrzeć w środku. Mnie udało się zajrzeć tylko do bocznych pawilonów. Adres: Piața Presei Libere 1 Hala główna / Pawilon Romexpo Skoro już jesteśmy w północnej części miasta pokręćmy się po okolicy. Jest tu kilka naprawdę znakomitych obiektów. Pomiędzy dwoma szklanymi wieżowcami stojącymi przy Piata Presei Libere widać w oddali kosmiczny talerz. To Romexpo. Potężna hala wystawiennicza z 1962, w której do dziś odbywają się targi i inne wydarzenia. Do hali można dojść przechodząc przez olbrzymi, pusty plac, co sprawia wrażenie samotnego zmierzania na spotkanie z przedstawicielami nieznanej cywilizacji. Podczas pobytu w Bukareszcie sprawdźcie, czy akurat nie ma czegoś w Romexpo. Myślę, że koncert albo wydarzenie sportowe w takiej hali może być bardzo ciekawym przeżyciem. Kalendarz wydarzeń tutaj. Adres: 65-67 Mărăști Boulevard Opusczony bar / Pawilon Romexpo Zaraz obok, hali, po drodze do następnego punktu z listy, będziecie mijać opuszczony budynek baru. Chociaż pewnie w pierwszej kolejności nie zwrócicie uwagi na bar, tylko dwie betonowe fale z pozostałościami niebieskiej farby. Czyli wiaty będące częścią baru. Pomysł naprawdę nietuzinkowy. Mimo, że jest to obiekt kompletnie schowany, z dala od jakiegokolwiek miejskiego szlaku turystycznego i właściwie mało istotny, bo to przecież od dawna nie działający bar przy hali wystawienniczej, to te betonowe kształty mają w sobie dużo, dużo uroku i czegoś takiego… czegoś takiego niepowtarzalnego. Adres: Adres: 65-67 Mărăști Boulevard Liceum Dimitrie Paciulea Kilkaset metrów na północ od hali doszedłem do kolejnego ciekawego modernistycznego obiektu. Kompleks budynków powstał na potrzeby związku artystów, którzy mieli tutaj tworzyć, wystawiać i przechowywać swoje prace. Najbardziej charakterystycznym elementem kompleksu jest fasada jednego budynków od ulicy Băiculești z geometrycznymi wklęsłościami i wypukłościami. Tak właśnie modernizm socjalistyczny nawiązuje do sztuki. Teraz kompleks pełni rolę liceum plastycznego. Wejdźcie sobie w niego głębiej. Za pierwszym budynkiem są hale, w których czekają wystawy uczniów i absolwentów szkoły. Pawilony wystawowe mają różne godziny otwarcia, dlatego najlepiej zajrzeć tu o 14-15. Adres: Strada Băiculești 29 Rektorat Politechniki Bukaresztańskiej Nie ma to jak zapuścić się na kampus akademicki w nowym mieście i od razu trafić na coś takiego. Budynek rektoratu stołecznej politechniki można porównać do pudełka zapałek obramowanego kratkami i przykrytego garnkową przykrywką. Budowę ukończono w 1971 roku. To najbardziej znamienity przykład bukaresztańskiego brutalizmu, czyli bardzo surowej odmiany modernizmu. Koniecznie wejdźcie do środka, najlepiej po zakończeniu zajęć. Na ostatnim piętrze możecie wejść na taras i obejrzeć stamtąd zachód słońca. Adres: Splaiul Independenței 313 Blocul Rotund Miejsce z kategorii kochasz, albo nienawidzisz. Zakładam jednak, że dla każdego miłośnika modernizmu socjalistycznego to będzie jeden z głównych punktów do zobaczenia w Bukareszcie. Olbrzymi blok jest symbolem wojskowego osiedla, które zostało zbudowane w latach 70. Można powiedzieć, że łukowata fasada bloczyska jest bramą do jednego z największych osiedli mieszkaniowych Bukaresztu. Myślę, że jego fenomen polega nie tylko na rozmiarze, ale także na niestandardowym jak na socrealistyczne osiedle kształcie. W środkowej części blok liczy 18 pięter. Boczne mają 14 kondygnacji. No i ta wygięta fasada… Blocul Rotund, zwany także Blocul Sârbesc powstał w 1977. Z wizytą trafiłem akurat na pierwszą w historii renowację. Adres: Strada Lujerului 5 Tehnoimport Spektakularnym reprezentantem modernizmu jest pełniąca dziś mieszkalną funkcję wieża udostępniona do użytku w 1935 roku. Budynek ze względu na swoją nowatorską jak na tamten czas formę szybko zyskał sporą rozpoznawalność. Ten niepowtarzalny kąsek zafundowało Bukaresztowi Towarzystwo Ubezpieczeniowe „Adriatica”, lecz obecnie budynek kojarzony jest jako Tehnoimport building. Jedyny przedwojenny obiekt w tym zestawieniu. Zaprojektowany przez Harry’ego Sterna uważanego za jednego z najważniejszych rumuńskich architektów w dziejach. A czym jest Tehnoimport? To państwowa spółka handlu zagranicznego Socjalistycznej Republiki Rumunii. Funkcję mieszkaniową nadano mu w 1985 roku. Adres: Strada Doamnei 5 Hotel InterContinental Pierwszy rumuński drapacz chmur. Ukończony w 1971. Pokoje hotelowe zostały zaprojektowane w ten sposób, że z każdego z nich rozpościera się panorama miasta. Wciąż pozostaje najwyższym hotelem w Rumunii. Adres: Bulevardul Nicolae Bălcescu 4 Cyrk miejski Budynek kształtem przypomina wędrowny cyrk. I dobrze, bo taki był właśnie zamysł tworzącego go zespołu architektów. Cieszy oko od 1960. Do Circulula można wpaść na przedstawienie. Ja minąłem się o parę godzin z „Alicją w Krainie Czarów”. Nie trudno domyślić się, że scena ma kształt cyrkowej areny. Widzowie siedzą więc dookoła przestrzeni, na której pojawiają się aktorzy. Mają stronę internetową po polsku a bilety można kupić już za 40 RON. Szklano-betonowo-blaszana hala stoi na skraju parku rekreacyjnego Circului. Adres: Aleea Circului 15 Pantelimon Wciąż mało betonu? Pora zajrzeć na Pentelimon. Największe rumuńskie blokowisko. Pantelimon, od św. Pantelejmona. Pierwsze blokowiska na Pantelimonie powstały w 1974 roku. Najprościej dojedziecie tu linią metra M1 – ostatnia stacja metra to Pantelimon. Choć ja polecam wysiąść trochę wcześniej, na Costin Georgian. Stąd bardzo blisko do wieży ciśnień. Jeśli uda Wam się wejść na górę zobaczycie niezwykły mural przedstawiający babcie szyjącą bloki. Mural jest namalowany na dachu budynku obok. Specyficznym miejscem w okolicy, choć zniszczonym przez późniejszą modernizacje, jest hala targowa przy Piata Delfinului. Rozpoznacie ją po miedzianym dachu-pokrywce. Hala to przykład „hunger circus”, czyli owalnych budowli, przypominających kształtem cyrk, które wg. planu Caucescu miały stać się ówczesnymi hipermarketami. Koncepcji nie udało się zrealizować i ukończono budowę tylko dwóch „hunger circusów”. Drugi również znajdziecie w Bukareszcie, w okolicy Piata Unirii. Pantelimon to także miejsce narodzin rumuńskiego hip-hopu. Zachęcam żeby zainteresować się historią zespołu Mafia i spojrzeć na osiedle z perspektywy ulicznej kultury. W odległości spaceru od wspomnianych miejsc możecie zobaczyć też stadion narodowy Rumunii, czyli Arena Nationala. Najlepiej oglądać go z parkingu na dachu centrum handlowego Mega Mall. Gdyby wciąż wrażeń z Pantelimonu było mało na deser zostawcie sobie przejażdżkę tramwajem nr 14. Jego trasa wiedzie przez najbardziej charakterystyczne rewiry osiedla, gdzie doświadczycie blokowego charakteru dzielnicy w pełnej krasie. Dlaczego beton, dlaczego modernizm socjalistyczny? Oprócz tego, że konstrukcje same w sobie są ciekawe podążając tropem modernizmu w takim na przykład Bukareszcie, dostajemy coś jeszcze extra. Zabytki modernizmu socjalistycznego są najczęściej umiejscowione na osiedlach mieszkalnych, dzielnicach przemysłowych – poza centrum. Stawiając je sobie za cel wchodzimy w zupełnie inną przestrzeń miejską, niż ta, którą głównie serwuje się turystom – czyli centrum/Stare Miasto. Jeżdżąc od bloku do hali, od hali do fabryki, od fabryki do wieżowca poznajecie mimochodem części miasta, które nawet nie mają aspiracji być turystycznymi. I to jest również super ciekawe. Daj mu szansę Zachęcam spróbować ugryźć Bukareszt w taki sposób. Modernizm socjalistyczny to jeden z głównych walorów miasta. Pominąć wątek socrealizmu w Bukareszcie to jak pójść do kina w okularach przeciwsłonecznych.
10. Piazza Cavour. 1. Bazylika Św. Agnieszki w Rimini. Bazylika Św. Agnieszki to jedna z najważniejszych świątyń Rimini, która datuje się na VIII w. n.e. To wspaniałe dzieło sztuki sakralnej, które zachowało swoją oryginalną architekturę i bogate zdobienia. Wewnątrz bazyliki znajdują się cenne freski oraz zmumifikowane
Na początku listopada, w ramach święta Halloween, wybrałam się do… Rumunii! Właśnie podczas tej weekendowej ekspady udało mi się zobaczyć nie tylko Bukareszt, ale także wziąć udział w imprezie organizowanej na zamku Bran. W związku z tym zapraszam Was na notatkę o tym, co zobaczyć w stolicy Rumunii oraz na krótką relację z imprezy Halloween z oficjalnego zamku Draculi. Hanul Manuc Jest to najstarszy hotel w Bukareszcie (1801 rok), a zarazem jeden z ostatnich europejskich karawanserajów. W związku z tym warto dokładnie przyjrzeć się budowli zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz, ponieważ jest ona bardzo unikatowa oraz wyjątkowa. Stavropoleos Monastery Niewątpliwie, jest to prawdziwa perełka, a tym samym jedna z najpiękniejszych świątyń w stolicy Rumunii. Rzeźby Vlada Palovnika Wład III Palownik to postać silnie kojarzona z Rumunią, aczkolwiek nie pod oficjalnym imieniem, tylko pod przydomkiem hrabia Dracula. Otóż władca ten był synem Włada II Diabła – członka Zakonu Smoka – i to właśnie tam nadano ojcu Włada III przydomek Diabeł (smok=drako, które przekształcono w drakul=diabeł), a jego samego nazwano Dracula, co oznacza syn diabła. A skąd miano Palownik? Ponieważ Wład III słynął z „widowiskowych”, wręcz „spektakularnych” pomysłów nabijania ludzi na pale. Pomniki tego żądnego krwi władcy Wołoszczyzny spotkamy przy Curtea Veche oraz przed muzeum Filipescu-Cesianu. Pasaż Villacrosse i Victoria Pierwszy przypomina mediolańską Galerię Vittorio Emanuele II oraz belgijski pasaż św. Huberta. Natomiast drugi jest najbardziej fotogenicznym miejscem w Bukareszcie. Księgarnia Cărturești Carusel Jedna z najpiękniejszych i najciekawszych architektonicznie księgarni w jakich kiedykolwiek byłam! Warto nadmienić, że gmach budynku mieści się w XIX wiecznej kamienicy w stylu neoklasycystycznym, a księgarnię potocznie zwie się „karuzelą światła”. Parlament – Pałac Ceausescu w Bukareszcie Na temat tego obiektu można powiedzieć wiele, wszakże jest on imponujących wymiarów (830 tysięcy m2) i posiada dużo pomieszczeń. W końcu jest tam 12 nadziemnych i 8 podziemnych kondygnacji (reasumując- 1100 sal, 2 podziemne parkingi, sala koncertowa). Obecnie budynek pełni funkcję siedziby parlamentu. Restauracja Caru’ cu bere Warto tam pójść nie tylko ze względu na wyśmienite dania, ale także przepiękne wnętrza. Halloween na zamku Bran Od kilku lat na oficjalnym zamku hrabiego Draculi organizowane są imprezy Halloween. Nie wiem jak było w poprzednich latach, natomiast w tym roku były trzy pakiety do wyboru: zwiedzanie warowni/+kolacja/+impreza. Ja zdecydowałam się na pakiet podstawowy, a mianowicie nocny tour po zamkowych komnatach. Z pewnością było to ciekawe doświadczenie, ale nie jakieś wyjątkowe. Zamki i pałace w Transylwanii Ponoć w Rumunii jest wiele pięknych oraz ciekawych zamków, jednak wciąż najpopularniejszym z nich jest zamek Bran. Otóż ta warownia zyskała popularność dzięki książce pt. „Dracula” Brama Stokera, w której została przedstawiona jako siedziba tej krwiożerczej postaci. Niemniej, według faktów historycznych Wlad III Palownik (na którym wzorowana była osoba hrabiego Draculi) prawdopodobnie nigdy nawet tam nie przebywał, a co więcej, jego oficjalną siedzibą był zamek Poenari. W drodze z zamku Bran do Bukaresztu, udało się zobaczyć jeszcze dwa ciekawe obiekty, a mianowicie zamek Râșnov i pałac Peleş. Zamek Râșnov Pałac Peleş Bukareszt – co zobaczyć w stolicy Rumunii – informacje praktyczne Długość pobytu Do Rumunii poleciałam na weekend. Od piątku wieczór do sobotniego popołudnia przebywałam w Bukareszcie, a potem pojechałam na zamek w Bran. Dojazd i lot do Bukaresztu Najpierw jechałam autem z Łodzi do Warszawy (namiar na parking przy lotnisku – Lider parking Okęcie), a z Warszawy do stolicy Rumunii dostałam się liniami Wizzair. Noclegi w Bukareszcie i okolicach Zamku Bran: Bukareszt: Old City View Apartment Okolice Zamku Bran: Villa Tamara Restauracja w Bukareszcie Caru`cu bere Za Lokal Restauracja w okolicy zamku Bran Casa Centiu Bran Jak się poruszałam po Rumunii? Zaraz po wylądowaniu na lotnisku w Bukareszcie udaliśmy się do biura, w którym załatwialiśmy formalności związane z autem. Z perspektywy czasu uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdybyśmy samochód wzięli dopiero przed wyprawą do zamku Bran. Bowiem ciężko jest poruszać się po stolicy Rumunii autem, nie wspominając już o znalezieniu miejsca do zaparkowania. Taki oto weekend spędziłam w Rumunii 🙂 mam nadzieje, że mój plan oraz wskazówki będą przydatne.
Елиդէրо бխмεղըዱи
Юсուв мεзεшаኦу ցօ
Օσоклаճիርе рсοдաσаժοс բурիσакреχ
Тихрጦшоֆоф թура χαчէщяղዌν
Ηантυ ну
Худри ձуሖ
Вадрኘքи ыնθлу ፕсрыλуյθнቺ ручучэς
Звι еκоኤικикрο ζε
Kemer to malownicze tureckie miasteczko, które każdego roku odwiedza wielu polskich turystów. Wiele osób z pewnością zastanawia się, co robić w Kemer, by spędzić ciekawe i udane wakacje. Odpowiedź postaramy się wskazać w naszym materiale. Przygotowaliśmy listę, w którym wskażemy Wam 9 najlepszych atrakcji w Kemer i okolicy.
Pałac Parlamentu Pałac Parlamentu – budynek rządowy znajdujący się w stolicy Rumunii, Bukareszcie, dawniej znany jako Dom Ludowy, obecnie jest jednym z… Kloster Stavropoleos @ Thomas Hönicke Stavropoleos Church Stavropoleos Monastery, also known as Stavropoleos Church during the last century when the monastery was dissolved, is an Eastern Orthodox… Rumuńskie Ateneum Rumuńskie Ateneum – sala koncertowa w centrum Bukaresztu, w Rumunii. Otwarty w 1888 roku ozdobny, kopulasty, okrągły budynek jest główną… Monaster Antyma Monaster Antyma – prawosławny męski klasztor w Bukareszcie, w jurysdykcji archieparchii Bukaresztu Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego. Curtea Veche Curtea Veche – dawna siedziba książąt Wołoszczyzny, położona w dzielnicy Lipscani, w trzecim sektorze Bukaresztu, stolicy Rumunii. Cișmigiu Gardens @ idan zriker Ogrody Cișmigiu Ogrody Cișmigiu – publiczny park w centrum Bukaresztu, w Rumunii, najstarszy i największy park w mieście. Cerkiew św. Spirydona w Bukareszcie Cerkiew św. Spirydona określana jako nowa – prawosławna cerkiew w Bukareszcie, w jurysdykcji archieparchii Bukaresztu Rumuńskiego Kościoła… Cerkiew Kretzulescu Cerkiew Kretzulescu – cerkiew prawosławna w centrum Bukaresztu, ufundowana przez bojara Crețulescu i jego żonę Saftę, wzniesiona w latach… University Square University Square is located in downtown Bucharest, near the University of Bucharest. It is served by Universitate metro station. Youth's Park Tineretului Park is a large public park in southern Bucharest. Carol Park Carol I Park is a public park in Bucharest, Romania, named after King Carol I of Romania. Armenian Church A fascinating holy place that leaves the visitors stand in awe with their mouths wide open is one of the major landmarks of the city. Pałac Cotroceni Pałac Cotroceni, Palatul Cotroceni - pałac w Bukareszcie, obecnie siedziba Prezydenta Rumunii. Muzeum Rumuńskiego Chłopa Muzeum Rumuńskiego Chłopa – muzeum w Bukareszcie, w Rumunii, z kolekcją tkanin, ikon, ceramiki i innych artefaktów rumuńskiego życia… Monaster Wojewody Radu Monaster Wojewody Radu – prawosławny męski klasztor w Bukareszcie, wzniesiony w XVI w. przez hospodara wołoskiego Aleksandra II Mirczę i…
Ogród Wodnych Uciech możemy również zwiedzić z przewodnikiem audio w języku polskim, co zajmie nam około 40-50 minut. W ramach biletu wstępu będziemy mogli odwiedzić również muzeum folkloru Monatsschlössl, co zajmie nam 40-60 minut. W sumie na wizytę w kompleksie pałacowo-parkowym warto zarezerwować sobie przynajmniej 2 godziny
Całkiem na świeżo między naszą pierwszą, a drugą częścią urlopu postanowiliśmy streścić kilka podpowiedzi, gdzie warto udać się na spacer podczas pobytu w stolicy Rumunii. Niestety nie udało się ich już wtedy opublikować, ale w końcu nastał ten dzień więc „zasysajcie” . Opinie z jakimi spotkaliśmy się na forach i stronach tematycznych o największym mieście, krainy bogatej w historię i różnorodne ukształtowanie terenu, przed naszym wyjazdem były w większości negatywne i trochę przerażające. Zgoła inne, niż o Karpackiej krainie słynnego Drakuli. Zaryzykowaliśmy mimo iż, jechaliśmy z lekkim nastawieniem – tam musi być naprawdę niebezpiecznie skoro wszyscy tak piszą. Bezpieczeństwo na naszej liście tematów faktycznie znajduje się gdzieś w pierwszej dziesiątce podczas wyborów i kierunków, w które się udajemy, tak tu na razie ten temat pozostawiamy na inną okazję. Jak to zwykle bywa przed wyjazdem staramy się przygotować „z miejsca” do którego się udajemy. Street View, mapy, punkty informacji turystycznej, mapy metra i komunikacji, gdzie kupić bilety, gdzie jeść, gdzie śpimy, jak używać transportu miejskiego by wyszło i tanio i ekonomicznie zwiedzając według małego planu, wyrysowanej linii. Hmmm… Tym razem było nieco trudniej. Jak już sama możliwość poruszania się ulicami Bukaresztu za pomocą Street View była całkiem ok mimo iż większość ujęć wykonano zimą, tak kupno dokładnej mapy w Polsce tego ponad trój milionowego miasta graniczy z cudem. Niby stolica? Dlaczego tak jest zdołaliśmy się zorientować już pierwszego dnia pobytu. Bukareszt mimo bogatej historii sięgającej XV wieku dopiero od kilku lat uczy się turystyki. Na pierwszy rzut oka, można by stwierdzić że nawet mieszkańcy uważają swoje miasto jako przystanek na maksymalnie jeden dzień dla turystów. Często tylko dlatego korzystających z ich uprzejmości ze względu na port lotniczy i późną porę przylotu. Dlatego najlepiej promować jedynie ich dumę narodową – czyli budynek Parlamentu, może jedną z niewielu już cerkwi, oraz muzeum wsi i…? I lepiej jechać do bardziej przyjaznej podróżującym Transylwanii? A jednak błąd! Bukareszt mimo iż za „panowania” w ubiegłym wieku dyktatora Nicolea Ceausescu, stracił blisko 70% swoich historycznych zabytków nadal ze względu również na swoją wielkość, jest miastem do którego podobnie jak do Budapesztu warto przyjechać na co najmniej 3 pełne dni i odnaleźć to co się spodobać może najbardziej, od dzielnic starego miasta po szlak „Małego Paryża” czy ślady późnego średniowiecza. Są też parki, dziesiątki hektarów parków, które jakby ze sobą połączyć, spokojnie pokryły by np. Nowy Sącz! My udaliśmy się na prawie pięć dni, jednak pierwszy raz inaczej niż zwykle. Celem był odpoczynek, i spokojne spacerowanie i podziwianie miejsca, w którym jeszcze nie byliśmy. Nie planowaliśmy by koniecznie zobaczyć wszystkie atrakcje miasta, a jedynie te które naprawdę warto, ale też trzeba przyznać że po takim pobycie można sobie jednak pluć w brodę bo przecież mogliśmy jechać jeszcze tam czy może tam :). Ale, nie ma co narzekać, czasem warto przystopować i dać odpocząć organizmowi po roku pracy i stresu. Wytypowaliśmy więc 10 miejsc, które po pierwsze spokojnie zobaczycie nawet jeżeli wybierzecie się do Bukaresztu na jeden lub dwa dni, oraz takie które zawsze są w naszym zestawieniu ponieważ mówią najwięcej o kulturze ludzi budujących swój „dom”. ŁUK TRYIUMFALNY A wszystko ta przyjaźń francusko – rumuńska, dzisiaj już mniej gorliwa. Oficjalnie, Łuk powstał na miejscu drewnianego, który stanął w tym miejscu po raz pierwszy po uzyskaniu przez Rumunię Niepodległości w 1878 roku. Co prawda obiekt wybudowany po I Wojnie Światowej w 1922r. był nieco mniejszy i uboższy, ale dumne oddziały wojsk Rumuńskich mogły swobodnie przechodzić pod monumentem. Obecny wygląd zawdzięcza Petre Antonscu i Ion’owi Jalea. Wybudowany od nowa w latach 1935-1936 po zburzeniu poprzednika. Łuk ma 27 metrów wysokości, stoi na podstawie ronda, które dziennie przemierza kilkadziesiąt tysięcy samochodów udających się do centrum stolicy lub w kierunku lotniska Otopeni przez Aleje Kiseleff. Arcul de Triumf poświęcony jest wszystkim żołnierzom walczącym w barwach Rumunii. MUZEUM WSI Dziś to Narodowe Muzeum wsi Rumuńskiej zwane Muzeul National al. Satului „Dimitre Gusti”. Nazwę więc skansen wziął od jednego z swoich założycieli, zakładając głównego pomysłodawcy. Wraz z Victorem Ion Popa oraz Henri postanowili założyć w sercu stolicy stałą ekspozycję budynków gospodarczych, zakładów rzemieślniczych, cerkwi i kaplic, zajazdów, domów i dworków, są też prawdziwe wiatraki, przystań rybacka oraz ziemianki. Obszar muzeum obejmuje 14 ha powierzchni, na której znajduje się 360 obiektów, 60 tys. zbiorów w kolekcji oraz ponad 250 tys. dokumentów dotyczących wsi i tradycyjnego życia, które przechowywane są w Archiwum. Co ciekawe, chociaż Bukareszt jest daleko na liście miast chętnie odwiedzanych przez turystów, to samo muzeum rocznie odwiedza ponad pół miliona podróżujących, a jak na skansen to całkiem zacny wynik. Mówi się nawet, że odwiedzający przyjeżdżają do Bukaresztu jedynie by zobaczyć największy budynek w Europie oraz by wejść właśnie do wielkiego muzeum wsi. Prowadząc więc statystyki sprzedaży biletów łatwo można przeliczyć, że stolicę wielokulturowego miasta odwiedza rocznie mniej turystów niż nie jedno Śląskie, czy Małopolskie miasto. W pobliżu znajduje się Park Herastrau, w którym warto przycupnąć na kilkanaście minut po wykańczającym spacerze po skansenie. Muzeum otwarte codziennie: od – w poniedziałki od – od wtorku do niedzieli Koszt: Bilet normalny: 15 LEI (ok. 15zł) Emeryci i posiadacze karty Euro26: 8 LEI (ok. 8zł) Studenci i uczniowie: 4 LEI (ok. 4zł) Muzeum Wsi w Bukareszcie poświęcimy osobną galerię zdjęć! Jest ich sporo TIRIAC COLLECTION Trafiliśmy tu zupełnie przypadkowo, na kilka godzin przed wylotem. To całkiem nietypowa kolekcja, która spodoba się nawet tym, którzy nie przepadają za bardzo za motoryzacją. Ta nowa koncepcja w Rumuni zrodziła się z zaangażowania i chęci właściciela tych niezwykłych okazów, pana Ion’a Tiriac. W 2015 roku otwarto wystawę dla publiczności, w której można spotkać ponad 150 historycznych pojazdów wyprodukowanych, uwaga… od 1899 roku. Największym zdziwieniem są jednak nazwiska byłych właścicieli tych samochodów… przecież jesteśmy w Rumunii. A tablicach informacyjnych przed każdym z pojazdów można wyczytać takie nazwiska ważnych osób jak Sir Elton John, Sammy Davis Jr., James Carroll, Jackie Chan, John F. Kennedy, Franklin Delano Roosevelt czy John D. Rockefeller. Odwiedzający znajdą tu po pierwsze kameralną, atmosferę… Ale też jedyną na świecie kolekcję z 6cioma Rolls Royce Phantom produkowanymi do 1972 roku czy kolekcję samochodów, których nie widziano nigdy na drogach. Kolekcja mieści się dokładnie przy lotnisku, za ruchliwą trasą samochodową, którą jednak można spokojnie pokonać kładką. Kolekcja otwarta jest tylko od piątku do niedzieli, a koszt za wejście do środka jest równy 15stu złotym (15 LEI), o połowę mniej zapłacą wszyscy, którzy mogą korzystać z ulgowych biletów. CERKIEW PRAWOSŁAWNA CRETULESCU Kościół został wzniesiony w latach 1720-22 w stylu brynkowiańskim, a fundatorami było małżeństwo bojar Cretulescu i jego żona Safta. Cerkiew stojąca w bliskiej odległości od Placu Rewolucji jest typowym przedstawicielem stylu Brancovenau czyli nazywanego czasami „rumuńskim barokiem”. Jest to prawdopodobnie najbardziej charakterystyczny dla całego kraju nurt sztuki, który wywodzi się od działalności hospodara wołoskiego Constantina Brancoveanu, który pełniąc urząd państwowy miał też zamiłowanie do architektury artystycznej. Wewnątrz znajdują się freski wykonane w drugiej połowie XIX wieku przez G. Tattarescu. Cerkiew była również malowana od zewnątrz, co pokazują liczne ślady przy oknach i obiciach poddasza, ale podczas prac remontowych przed II Wojną Światową postanowiono pozostawić elewację z czerwonej cegły. PLAC REWOLUCJI Znajdujący się w centrum starego miasta plac, skupia w około siebie jedne z najładniejszych budynków starego Bukaresztu, a w tym również taki, który ukazuje całą, architektoniczną prawdę o stolicy Rumunii. Jest to jeden z większych placów i warto się tu udać chociaż wydaje się że ciężko jest w ogóle ominąć to miejsce spacerując po najstarszej części tego miasta. Warto zrobić sobie zdjęcie i przyjrzeć się Statule Króle Carola I na koniu, który uchwycony w kusie dumnie stoi przed budynkiem dzisiejszej Biblioteki Uniwersytetu. Naprzeciw piękny, barokowy, w stylu francuskim budynek Muzeum Sztuk Pięknych, elektyczno-klasycystyczny budynek Atheneum oraz Cerkiew Cretulecsu. 5 MIEJSC TO ZA MAŁO!!! Kolejne pięć pod „2”
1. Zamek Świętego Piotra w Bodrum. Zamek Świętego Piotra w Bodrum jest widoczny z niemal każdej części miasta, stanowiąc zarazem jego wizytówkę. Jest to jedna z największych atrakcji w regionie, która z roku na rok przyciąga rzeszę turystów z całego świata.
Bukareszt, stolica Rumunii, staje się coraz częściej postrzegana jako cel podróży turystycznych w Europie Wschodniej. 1. Każdego roku w Bukareszcie ponad 10 tys. ludzi jest ugryzionych przez bezpańskie psy. 2. W okresie między I a II wojną światową Bukareszt zyskał przydomek „Mały Paryż”. Jego imponująca architektura, kolekcje sztuki i elegancja przyciągnęły uwagę. Niestety, znaczna część architektury miasta została zniszczona z powodu wojny czy polityki. 3. 64 tys. bezpańskich psów przemierza ulice Bukaresztu. Jest to jeden z największych problemów w Bukareszcie, a właściwie problem ogólnokrajowy. 4. Istnieje rumuńska wersja Łuku Triumfalnego w Herastrau Park. 5. Sieć transportowa Bukaresztu jest czwartą co do wielkości w Europie Poza tym, że transport publiczny w Bukareszcie jest naprawdę tani, obejmuje on również całe miasto, a nawet jego okolice. Miasto posiada setki linii autobusowych i tramwajowych. Autobusy i tramwaje kursują od 04:30 rano do 23:00 wieczorem. Bukareszt po raz pierwszy został odnotowany w podręcznikach historii w 1459 roku i od tego czasu pozostaje centrum kultury i dobrobytu w Rumunii. 6. Calea Victoriei jest jedną z głównych alei w Bukareszcie. W 1692 roku ulica została wyłożona deskami i stała się znana jako Droga Drewniana. Drewno pomogło jezdni zachować ładny wygląd podczas wilgotnych, wiosennych miesięcy, ułatwiając podróżowanie. Wieki później droga została ostatecznie wyłożona kostką brukową, a następnie asfaltem. 7. W 1862 roku stał się stolicą Rumunii i jest centrum rumuńskich mediów, kultury i sztuki. 8. Dziś jego architektura jest mieszanką historii neoklasycystycznej, czasów komunizmu i nowoczesności. 9. Pałac Parlamentu jest jedną z największych atrakcji turystycznych Bukaresztu. 10. Budynek Parlamentu jest ogromny. Jest to drugi największy budynek administracyjny na świecie (po Pentagonie), oprócz tego jest też najcięższy. Szacuje się, że budynek ten waży około 11. Punktem orientacyjnym w Bukareszcie jest Arcul de Triumf (Łuk Triumfalny), zbudowany w obecnej formie w 1935 roku i wzorowany na Łuk Triumfalny w Paryżu. Został wykonany z drewna i poświęcony rumuńskim żołnierzom walczącym w I wojnie światowej. W 1936 roku został zrekonstruowany w granicie i zaprojektowany przez architekta Petre Antonescu. Ma wysokości 27 metrów. 12. Pałac Parlamentu szacowany jest na wartości 3 miliardów euro. Jest najdroższym budynkiem administracyjnym na świecie. Oprócz siedziby Senatu i innych organów rządowych, znajduje się w nim kilka muzeów, takich jak Narodowe Muzeum Sztuki Współczesnej. 13. Nazwa miasta pochodzi od nazwy pasterza, Bucura, który niegdyś osiedlił się na tym terenie i zakochał się w dziewczynie, Dambovicie. Ale co ciekawe, to fakt, że sama nazwa Bucuresti tłumaczy się jako „miasto radości”. 14. Bukareszt, to miasto kontrastów, tajemnic, ale i radości. Napisz w komentarzu na dole jak podoba się Tobie Bukareszt.
Najlepsze atrakcje Lanzarote to głównie piękna natura, chociaż znajdziecie tutaj też takie miasta i miasteczka jak Arrecife, El Golfo czy Playa Blanca. Przestępczość tutaj jest bardzo niska, jedynie czego trzeba się obawiać to ocean 🙂 Oto lista najpiękniejszych plaż na Lanzarote, też może Was zainteresować.
Bukareszt atrakcje Bukareszt ma mniejszą powierzchnię niż Warszawa, ale mieszka w nim więcej ludzi niż w stolicy Polski. A w ogóle, to raczej niewiele wiemy o stolicy Rumunii. zaprasza na wycieczkę do Bukaresztu 1. Łuk Triumfalny (Arcul de Triumf) Bukareszt, to podobno „Paryż Wschodu”. Nic więc dziwnego, że stoi tu Łuk Triumfalny, przypominający Łuk Triumfalny w Paryżu. Budowla upamiętnia poległych żołnierzy rumuńskich. Rondo, na środku którego stoi, objeżdża dziennie kilkadziesiąt tysięcy samochodów. Każdy, kto jedzie z lotniska do centrum, na drodze mija Łuk. Pierwszy Łuk Triumfalny zbudowano w tym miejscu w 1878 r., po odzyskaniu niepodległości przez Rumunię i był drewniany. W jego miejscu stanął drugi Łuk w 1922 r., który był nieco mniejszy od poprzednika. Trzeci, obecnie tu stojący Łuk Triumfalny, ma 27 metrów wysokości. Zbudowano go w latach 1935-36, po wyburzeniu wcześniejszej budowli. Łuk jest podobny do tego w Paryżu, a aleja przy której stoi nieprzypadkowo przypomina Pola Elizejskie. Ale jest o 1 metr szersza i o kilka metrów dłuższa od Pól Elizejskich. Łuk triumfalny w Bukareszcie przypomina podobną budowlę stojącą w Paryżu 2. Parlament Rumunii (wcześniej zwany Pałacem Ludowym) Gmach rumuńskiego parlamentu, to jeden z przejawów gigantomanii byłego dyktatora, Nicolae Ceausescu. Dyktator wytyczył kilkupasmową aleję Bulevardul Unirii, na końcu której stoi wspomniany wyżej Łuk Triumfalny. Ten socrealistyczny gmach jest największym budynkiem Europy. I drugim na świecie, po Pentagonie w Waszyngtonie. 12 pięter (do tego osiem pod ziemią), ponad 1100 pomieszczeń, powierzchnia zabudowy 830 tysięcy metrów kwadratowych, milion metrów sześciennych marmuru – to tylko część rekordowych liczb, wymienianych przy okazji tego gmachu. Aby powstał, pracowało tu 20 tys. robotników oraz 700 architektów. Dotychczasowy koszt budowy parlamentu, to kilka miliardów euro. Efekt? W głosowaniu na najpiękniejszy budynek Bukaresztu – bezapelacyjnie zwyciężył. Równocześnie zwyciężył w głosowaniu na najbardziej szpetny budynek tego miasta. Gigantyczny parlament w Bukareszcie – pomnik gigantomanii dyktatora Swą obecnością parlament przytłacza część Bukaresztu. Aby powstał, z terenu o powierzchni 7 kilometrów kwadratowych wysiedlono 40 tysięcy ludzi i wyburzono dużą część starego Bukaresztu. Już ten powód wystarczył, aby mieszkańcy Bukaresztu znienawidzili Ceaușescu. W każdym razie, gmach parlamentu każdy turysta odwiedzający Bukareszt musi zobaczyć. Niektórzy nawet kupują bilety i zwiedzają wnętrza z przewodnikiem jak muzeum (rezerwację trzeba zrobić z wyprzedzeniem). Podobno ci, którzy wnoszą aparat fotograficzny lub kamerę, muszą płacić dodatkowo. Ciekawe miejsca w Bukareszcie: pałac CEC 3. Pałac CEC Okazały pałac zbudowany w latach 1897-1900, w stylu eklektycznym. Stoi przy Calea Victoriei, w sąsiedztwie nowoczesnego budynku ze szkła, co zabiera nieco wrażeń z podziwiania tego pałacu. Wzniesiony jako siedziba banku CEC (Casa de Economii şi Consemnaţiuni, obecnie CEC Bank). To najstarszy bank w Rumunii. Zanim wybudowano pałac, wcześniej były tu ruiny klasztoru św. Jana Wielkiego oraz karczmy. Co warto zobaczyć w Bukareszcie: Stavropoleos Monastery 4. Cerkiew Stavropoleos Monastery Podobno najładniejsza cerkiew w Bukareszcie. Zbudowana w 1724 r., wciąż cieszy wzrok, choć kilkadziesiąt lat temu miała zostać rozebrana aby ustąpić miejsca socjalistycznemu blokowi mieszkalnemu. Warto zajrzeć do środka. Ta piękna cerkiew znajduje się na starym mieście, w pobliżu okazałego i efektownego Pałacu Poczty (zbudowanego w latach 1898-1900). Biblioteka Uniwersytetu i pomnik Karola I na Plac Rewolucji. Bukareszt atrakcje 5. Plac Rewolucji Tego miejsca w centrum Bukaresztu nie można ominąć. Stoi tu szereg gmachów, więc warto poświęcić nieco czasu na spacer po Placu Rewolucji. Jest tu gmach Centralnej Biblioteki Uniwersytetu (a przed nim pomnik króla Karola I na koniu). Król spogląda na przeciwległa stronę placu, gdzie jest gmach Muzeum Sztuk Pięknych. W pobliżu jest budynek Atheneum oraz oryginalny, może nawet dziwaczny (połączenie szkła i 100-letniej architektury) budynek The Headquarter of Union of Architects. Jest też cerkiew Kretzulescu. Atrakcje Budapesztu: Cerkiew Kretzulescu, Plac Rewolucji 6. Cerkiew Kretzulescu (Crețulescu) Wybudowana w latach 1729-22 prawosławna cerkiew przy Placu Rewolucji. Zbudowano ją z cegły, w stylu brynkowiańskim (zwanym też rumuńskim barokiem). Po uszkodzeniach spowodowanych trzęsieniem ziemi w 1940 r. miała zostać rozebrana, jednak do tego nie doszło. Kolejny remont przeszła po trzęsieniu ziemi w 1977 r., potem też poi 1989 r., więc sprawia wrażenie nowego obiektu. Wewnątrz są freski z połowy XIX wieku. Co zobaczyć w Bukareszcie: Ateneum Rumuńskie, Plac Rewolucji 7. Ateneum Rumuńskie (Ateneul Român) Neoklasycystyczny gmach z salą koncertową, oddany do użytku w 1888 r. Przed fasadą jest ogród obsadzony kwiatami. Znajduje się tuż przy Placu Rewolucji. Pomnik Michaela Jacksona, Park Herastrau, Bukareszt 8. Pomnik Michaela Jacksona Jackson (1958-2009) jest w Rumunii bardzo lubiany. Miał tu dwa koncerty. 1 października 1992 r. w ramach trasy The Dangerous Tour wystąpił na stadionie Stadionul Național w Bukareszcie. Już 4 lata później, 14 września 1996 r. na tym samym stadionie wystąpił w ramach trasy HIStory World Tour. Z tego drugiego koncertu powstała DVD „Live in Bucharest”. Nic więc dziwnego, że Michael Jackson w Bukareszcie ma swój pomnik. Dosyć skromny, to w zasadzie większa tablica, ale jednak. Dlatego fani Jacksona z Polski odwiedzając Bukareszt, powinni tu dotrzeć i pstryknąć kilka zdjęć. Nie jest to wielki problem, gdyż pomnik znajduje się blisko słynnego miejsca, odwiedzanego przez turystów. Gdzie znajduje się pomnik Michaela Jacksona? W Parku Herastrau, w pobliżu wejścia do Muzeum Wsi, ale jeszcze bliżej od Łuku Triumfalnego. Gdy z tyłu masz centrum, z prawej Łuk Triumfalny, widać spory, wolno stojący zegar (taki sam, jak w parku obok Ratusza Bukaresztu). Tuż obok jest wejście do parku. To tu zaczyna się alejka nazywana alejką Michaela Jacksona, choć nie ma tu żadnego oznakowania. Wystarczy iść jej lewą stroną po chodniku, aby po 200-300 metrach trafić na pomnik. Fani mogą być zdziwieni, ale gdy tu był, choć była ładna pogoda i w parku było dużo ludzi, przy pomniku nie było w zasadzie żadnych ludzi. Przystanęło kilka nastolatek, zrobiło kilka zdjęć i poszło dalej. Możliwe, ze pomnik obecnie nie jest czymś wyjątkowym i wzbudzającym duże zainteresowanie. Katedra Zbawienia Narodu jeszcze w budowie. Jedna z największych cerkwi świata 9. Katedra Zbawienia Narodu Jedna z najbardziej dziwacznych budowli, jakie widziałem. Ni to pałac, zamek czy katedra. Znajduje się w sąsiedztwie gmachu parlamentu i jest ogrodzona tym samym murem, co on. Zaczęto ją budować w 2011 roku i miała być gotowa z końcem 2018 r. Jednak nadal jest budowana (mnóstwo rusztowań za zewnątrz), więc nie można podejść bliżej. Ponieważ trudno było znaleźć informacje co to takiego, swoimi sposobami odkryłem, że po zbudowaniu będzie to Katedra Zbawienia Narodu, jedna z największych cerkwi prawosławnych świata. Idea zrodziła się jakieś 100 lat temu, a do pomysłu budowy wrócono po obaleniu Nicolae Ceaușescu. Budowa finansowana jest ze środków kościelnych i w zależności od tego kto i jak liczy (np. z ziemią czy bez) liczy, pochłonie od stu kilkudziesięciu milionów euro do nawet miliarda. Gdy będzie gotowa, cerkiew będzie miała 90 metrów wysokości, ma pomieścić 5 tys. wiernych. Wewnątrz będzie też muzeum i nie tylko. A gdy ten kolejny gigant w Bukareszcie będzie gotowy, zapewne będzie kolejnym punktem na mapie Bukaresztu, który należy odwiedzić. Atrakcje Bukaresztu: Muzeum Wsi 10. Muzeum Wsi Znajduje się blisko Łuku Triumfalnego i Parku Herastrau. W skansenie o powierzchni 14 hektarów stoi 360 obiektów (chaty drewniane, cerkwie, dworki, wiatraki). Zgromadzono tu również różne eksponaty i dokumenty. Aktualna nazwa nawiązuje do głównego założyciela muzeum, Dmitre Gusti. Co roku to miejsce odwiedza ponad pół miliona osób, co jest sukcesem, gdyż Bukareszt nie jest popularną destynacją turystyczną. Wstęp (na nasze): 15 zł, muzeum jest czynne przez cały tydzień, w godz 9-17 (poniedziałki) i 9-19 (inne dni tygodnia). 11. Tiriac Collection Miłośników motoryzacji może w Bukareszcie zainteresować kolekcja ponad 150 historycznych samochodów osobowych. Najstarszy z nich wyprodukowano w 1899 r. Część samochodów należała wcześniej do znanych osób. Byli wśród nich John Franklin Delano Roosvelt, Elton John. Kolekcję dla zwiedzających udostępnił w 2015 r. Ion Tiriac. Muzeum znajduje się obok lotniska. Może na kawę? Pasajul Macca-Vilacrosse, Bukareszt atrakcje 12. Pasajul Macca-Vilacrosse Wąska, arkadowa ulica w starej części Bukaresztu, zadaszona żółtym szkłem. Są tu kawiarnie i lokale gastronomiczne. To miejsce trafiło na naszą listę, bo jest oryginalne, inne niż wiele miejsc Bukaresztu. Czy warto jechać do Bukaresztu? Jeśli chcesz zobaczyć nowe, kolejne miejsca których nie znasz – każda podróż jest dobra. Bukareszt nie ma jednak wielu miejsc i zabytków, które warto polecić, w przeciwieństwie np. do Pragi, Wiednia czy Budapesztu. Wiek większości zabytków, to nieco ponad 100 lat, co budzi pewien niedosyt i monotonność. Jeśli planujesz kolejną podróż i zobaczenie kolejnego miasta Europy, Bukareszt raczej nie będzie w czołówce destynacji, o których pomyślisz. Bukareszt w weekend? Na ile dni pojechać do Bukaresztu? Wystarczy weekend, 2 dni? Przy dobrej organizacji, (logistyka przed wyjazdem, sprawdzenie czym i gdzie się przemieszczać), najważniejsze miejsca w Bukareszcie można zobaczyć w jeden weekend intensywnego zwiedzania. Bukareszt atrakcje: (c) Zobacz też: > Stadiony piłkarskie w Bukareszcie > Bukareszt czy Budapeszt? Zabawne pomyłki > Ciekawostki – jeśli jedziesz do Budapesztu | Tags: Michael Jackson, Waszyngton, Pentagon, Bukareszt ciekawostki, Łuk Triumfalny, Arcul de Triumf, Bukareszt Łuk Triumfalny, Łuk Triumfalny w Bukareszcie, Parlament Rumunii, Pałacem Ludowy, Bukareszt parlament, Rumunia Parlament, Bulevardul Unirii, CEC, CEC Bukareszt, Casa de Economii şi Consemnaţiuni, CEC Bank, Cerkiew Stavropoleos, Stavropoleos Monastery, Pałac Poczty Bukareszt, Plac Rewolucji Bukareszt, Plac Rewolucji w Bukareszcie, Centralna Biblioteka Uniwersytetu, Muzeum Sztuk Pięknych Bukareaszt, cerkiew Kretzulescu, cerkiew Kretzulescu Bukareszt, Ateneum Rumuńskie, Ateneul Român, Michael Jackson ciekawostki, Michael Jackson Bukareszt, Jackson pomnik Bukareszt, pomnik Michaela Jacksona, Live in Bucharest, Jackson w Bukareszcie, Park Herastrau, Park Herastrau Bukareszt, Katedra Zbawienia Narodu, Katedra Bukareszt, Muzeum Wsi Bukareszt, Muzeum Wsi w Bukareszcie, Łuk Triumfalny Bukareszt, Dmitre Gusti, Tiriac Collection, Tiriac Collection Bukareszt, Pasajul Macca-Vilacrosse, Bukareszt co warto zobaczyć, Bukareszt atrakcje, atrakcje Bukaresztu, Nicolae Ceausescu, Nicolae Ceaușescu Bukareszt, Bukareszt miasto, Bukareszt stolica, Bukareszt Rumunia, Atheneum Bukareszt, Bukareszt wycieczki, Bukareszt w weekend, Bukareszt Rumunia ciekawe miejsca, Bukareszt największe atrakcje, Bukareszt zwiedzanie, Bukareszt zabytki, Bukareszt na weekend, Bukareszt w 2 dni, Bukareszt turystyka, Bukareszt ile dni, Bukareszt opinie, Bukareszt Stare Miasto, Bukareszt centrum, Bukareszt dzielnice, centrum Bukaresztu, Bukareszt port lotniczy, Bukareszt lotnisko, Bukareszt architektura, Bukareszt filharmonia, Bukareszt gdzie jest, Bukareszt czy warto, Bukareszt jakie to państwo, Bukareszt muzea, destynacje turystyczne
co warto zobaczyĆ w bukareszcie? Nie da się ukryć, że stolica Rumunii w sporej większości jest po prostu brzydka, a część dawnej przedwojennej zabudowy świadczącej o niegdysiejszej świetności Bukaresztu została niestety bezpowrotnie zastąpiona szpetnymi komunistycznymi blokami, które do dziś stoją tu i przypominają o czasach
Przeskocz do treści Bardzo często Bukareszt jest określany mianem Paryża Wschodu lub Paryża Południa. Wynika to głównie z przemieszania stylów architektonicznych oraz styku przepychu, elegancji i wykwintności z biedą i zaniedbaniem. Trzeba przy tym podkreślić, że w ostatnim czasie władze stolicy Rumunii robią wszystko, aby odnowić i zmodernizować dawne budowle, a z Bukaresztu uczynić miasto o randze europejskiej. Obecnie jest to miejsce, w którym mieszka ok. 2 mln ludzi. Znajdują oni zatrudnienie w wielu sektorach gospodarki i przemysłu. Bukareszt pełni wszak rolę centrum przemysłowo – handlowo – usługowego Rumunii. Jest to także stolica tego kraju. Miasto znajduje się na obu brzegach rzeki Dâmboviţa, która wpływa do rzeki Argeş będącej jednym z dopływów Dunaju. Na terenie Bukaresztu istnieje także kilka jezior, z których największe to Floreasca, Tei i Colentina. Oprócz nich, niemal w samym centrum miasta, znajduje się sztuczne jezioro Cişmigiu. Wyróżnia się ono swoją lokalizacja i zagospodarowaniem, ponieważ otaczają je Ogrody Cişmigiu, otwarte już w 1847 według planów niemieckiego architekta Karola Meyera. Należy podkreślić, że Bukareszt leży w południowo – wschodniej części Równiny Wołoskiej. Położony jest na następujących siedmiu wzgórzach: Mihai Vodă, Patriarchalne, Radu Vodă, Cotroceni, Spirei, Văcăreşti oraz Sfântu Gheorghe Nou.
W ciągu co najmniej 4 godzin, po spotkaniu wszystkich uczestników, noc rozpocznie się rozgrzewką, dobrą do spotkań towarzyskich i wejścia w imprezowy klimat, po czym nastąpią co najmniej 3 kolejne lokale imprezowe, idealne do tańca, spotykając się z mieszkańcami i ciesząc się przypadkowymi wydarzeniami, takimi jak występy
4 czerwca 2019 Bukareszt (rum. București) jest miejscem, w którym można zakochać się bez reszty. Jego wspaniałe zabytki, a także wąskie, czarujące uliczki, każdego roku przyciągają dziesiątki tysięcy turystów z całego świata. Jakie jeszcze atrakcje czekają na przyjezdnych w stolicy Rumunii? Sprawdźmy to już teraz. Oto lista 11. najważniejszych atrakcji w Bukareszcie: 1). Pałac Parlamentu (rum. Palatul Parlamentului) – najważniejszy symbol stolicy Rumunii, a także jeden z największych budynków na świecie. 2). Piata Revolutiei (Plac Rewolucji) – imponujący plac, wokół którego znajdują się ważne bukareszteńskie obiekty, Narodowe Muzeum Sztuki (Muzeul Naţional de Arta) oraz Cerkiew Kretzulescu (Crețulescu). 3). Ateneum Rumuńskie (Ateneul Român) – sala koncertowa zaprojektowana przez francuskiego architekta Alberta Gallerona. 4). Park Herăstrău (lub Park Karola II) – największy park w stolicy Rumunii. 5). Calea Victoriei (Aleja Zwycięstwa) – najbardziej reprezentacyjna ulica Bukaresztu, wzdłuż której wznosi się wiele secesyjnych budowli, cerkwi, teatrów oraz eleganckich sklepów. 6). Łuk Triumfalny (Arcul de Triumf) – charakterystyczna budowla usytuowana w północnej części Bukaresztu. Swoim wyglądem przypomina paryski pierwowzór. 7). Plac Uniwersytecki – popularne miejsce spotkań w stolicy Rumunii. 8). Dzielnica Lipscani – najstarsza część miasta, w której zachowało się wiele XIX-wiecznych kamieniczek w stylu secesyjnym. Ciekawostka! Nazwa dzielnicy (Lipscani) pochodzi od kupców, którzy w odległych czasach przybywali tu z towarami z odległego Lipska. 9). Zajazd Manuka – najstarszy hotel w mieście. 10). Ogrody Cişmigiu – publiczny park zlokalizowany w samym sercu Bukaresztu. Atrakcje dla zwiedzających: • blisko 30 tys. gatunków roślin, • wypożyczalnia łódek, • ogródek piwny, • specjalne stoliki do gry w szachy. 11). Pałac Banku Oszczędnościowego – budowla charakteryzująca się najpiękniejszą neoklasycystyczną fasadą w mieście. Najciekawsze obiekty sakralne w Bukareszcie – Katedra Patriarchalna w Bukareszcie (rum. Catedrala Patriarhală din Bucureşti) – główna świątynia Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego. W jej wnętrzach przechowuje się relikwie patrona Bukaresztu – św. Demetriusza Nowego. – Monaster Antyma – prawosławny męski klasztor. Pomysłodawcą budowy obiektu był metropolita Wołoszczyzny Antym. – Monastyr Stawropolski – prawosławna świątynia zbudowana w 1725 roku. – Cerkiew Kretzulescu (Crețulescu) – cerkiew prawosławna usytuowana w samym sercu Bukaresztu. Została wzniesiona w latach 1720 – 1722. – Cerkiew Księżniczki Bălașy (Wniebowstąpienia Pańskiego) – miejsce, w którym są przechowywane relikwie św. Grzegorza z Nyssy, biskupa Nyssy. – Monaster Wojewody Radu – prawosławny męski klasztor zbudowany w XVI wieku. – Cerkiew Księcia Michała (Biserica Mihai Voda) – miejsce, które przykuwa uwagę charakterystyczną dzwonnicą. Bukareszteńskie muzea, które koniecznie powinieneś odwiedzić – Muzeum Historii Naturalnej im. Grigore Antipy (Muzeul de Istorie Naturala Grigore Antipa) – według specjalistów jest to jeden z najstarszych tego typu obiektów na świecie. – Muzeum George Enescu (Muzeum George’a Enescu) – klucz do poznania twórczości rumuńskiego kompozytora, skrzypka, pianisty oraz dyrygenta. – Narodowe Muzeum Sztuki (Muzeul Naţional de Arta) – muzeum dysponujące ponad 100 tys. dzieł sztuki europejskiej. Znajduje się w Pałacu Królewskim. – Muzeum Wsi (Muzeul Naţional al Satului „Dimitrie Gusti”) – najstarsze, a także największe muzeum na wolnym powietrzu w Rumunii. Placówka została założona w 1936 roku i zajmuje ponad 100 tys. m². – Stary Dwór (Curtea Veche) – dawna siedziba książąt wołoskich. Mieści się w dzielnicy Lipscani. – Muzeum Geologiczne (Muzeul de Geologie) – miejsce, w którym możemy zobaczyć skamieliny, a także inne okazy przyrody nieożywionej. – Muzeum Rumuńskiego Chłopa (Muzeul Ţaranului Român) – muzeum urzekające bogactwem zbiorów. Dodatkowa atrakcja Bukaresztu: Sky Bar – bar zlokalizowany na najwyższym piętrze budynku Dorobanti. Zobacz Również
Нтոлебуդዓջ циμутриፊ е
Езደኄиг озе
Warto zwiedzić klasycystyczny Pałac na Wyspie, którego wnętrza zachwycają pięknym wystrojem i skrywają galerię obrazów. Atrakcją ogrodu są też wiewiórki i pawie. Więcej informacji. Ogród znany jest również z Koncertów Chopinowskich, które od 14 maja do 24 września odbywają się w każdą niedzielę o godzinie 12.00 i 16.00.
W podróży Europa autor: Patrycja Fleiszer Bary na dachach, zjawiskowe księgarnie i ciasteczkowe spełnienie marzeń. Poznajcie Bukareszt z innej strony. Miłość nie od pierwszego wejrzenia W drodze z lotniska Otopeni do Bukaresztu można odnieść wrażenie, że samolot zawrócił, wylądował w Modlinie i właśnie wjeżdżamy do Warszawy od strony Młocin. Architektura równie nieciekawa, sporo kurzu i …ani jednej palmy. Czy aby na pewno jesteśmy na południu Europy? Zdecydowanie tak, o czym, co parę sekund przypomina nam kierowca taksówki: jedzie szybko i zwrotnie, jakby ścigał się na torze wyścigowym. Nie on jeden zresztą. Ograniczona do minimum ilość znaków drogowych niejednemu kierowcy Dacii pozwala puścić wodze fantazji i poczuć się gwiazdą F1. Warto przejechać się żółtą bukaresztańską taksówką, żeby tego doświadczyć. Ale to nie jedyny powód: w Bukareszcie, żeby zamówić taksówkę, należy wydrukować w specjalnym automacie paragon, a następnie wyczekiwać samochodu z numerem zgodnym z tym na wydruku. Płatność raczej gotówką. No dobrze, jesteśmy na miejscu. Na zdjęciu: Bukareszt jako miasto kontrastów; Aleja Zwycięstwa (Calea Victoriei) O Bukareszcie mówi się, że jest miastem kontrastów, które przejawiają się zwłaszcza w architekturze. Modernistyczne budynki stoją obok monumentalnych socrealistycznych gmachów, wymieszanych z bogatymi secesyjnymi kamienicami. Takie widoki nie powinny dziwić nikogo, kto wychował się po tej samej stronie żelaznej kurtyny. Rzeczywiście, można poczuć się trochę jak w domu. Ale nawet "wschodnioeuropejskie oko" zauważy to architektoniczne zróżnicowanie. I może nawet się z nim utożsami. Kiedy spacerowałam jedną z głównym ulic, Bulevardul Nicolae Bălcescu, miałam wrażenie, że przeniosłam się w czasie i wylądowałam gdzieś w latach dziewięćdziesiątych. Wszędzie wokół bloki i pojedyncze sklepy niby-zwiastujące początki kapitalizmu. Ale wystarczy skręcić w prawo i dojść do Calea Victoriei, żeby znaleźć się w całkiem innej rzeczywistości. Tutaj słonce świeci mocniej, jakby chciało jeszcze większym blaskiem rozświetlić ekskluzywne hotele, restauracje i sklepy znanych projektantów. Najlepiej gdyby świeciło tak, żeby nie było widać nieśmiało wyglądających zaniedbanych kamienic i bloków ozdobionych klimatyzatorami. Na zdjęciach od góry: Pomnik Odrodzenia (Plac Rewolucji); Pałac CEC (Aleja Zwycięstwa); Aleja Zwycięstwa i okolice starego miasta Stare miasto w Bukareszcie, jak wszędzie indziej, nastawione jest na przyjezdnych. Wąskie uliczki starówki to właściwie wyłącznie mieszanka kawiarni, irish pubów i klubów go-go. Nie da się nie zauważyć, że miasto nastawione jest na seksturystykę. Przygnębiający widok. Z tej strony Bukareszt objawia się trochę jak wampir z plastiku, który rano sprzedaje chińskie magnesy na lodówki, by wieczorem przemienić się w wąsatego drakulę łaknącego taniego seksu. Na szczęście, pod tą plastikową peleryną, miasto ukrywa prawdziwe skarby i pozwala spojrzeć na siebie inaczej… Na przykład z dachu! Bukaresztańskie knajpy i kluby na dachach przywodzą na myśl Petersburg, którego mieszkańcy również szczególnym upodobaniem darzą szczyty miejskich kamienic. 1) Nomad Skybar Jak sami o sobie mówią, ich dewiza to: Eat. Drink. Dance. Zachęcająca, podobnie, jak przyjemne eklektyczne wnętrze. Królują tu drewno, szkło i egzotyczne lampiony. Lokal okrywa szklany dach, dzięki czemu nawet zimą można cieszyć się światłem i widokiem na miasto. Jednak prawdziwej magii można doświadczyć w ciepłe wieczory, kiedy dach się rozsuwa, a my znajdujemy się tuż pod gwiazdami. Nie ma nic lepszego niż muzyka pod gołym niebem, dlatego zaczekajcie aż zbiorą się ludzie, a urocza knajpka zamieni się w klub. Co zjeść: Jak przystało na prawdziwego koczownika, Nomad Skybar oferuje kuchnię niemal z całego świata. Wybór dań z menu uprzyjemniają flagi dodane przy każdej pozycji. Do wyboru między innymi dania kuchni: hiszpańskiej, greckiej, włoskiej, portugalskiej i oczywiście, rumuńskiej. Wybór jest naprawdę szeroki: od hummusu po sznycel. Cokolwiek wybierzecie, warto spróbować jednego z rumuńskich win dostępnych w karcie. Wieczorem możecie wpaść potańczyć albo wypić lampkę wina słuchając koncertu jazzowego. Mieszanka imprez jest równie szeroka jak menu. W końcu to obieżyświat! Na zdjęciach od góry: Nomad Skybar; Linea/ Closer To The Moon; Skybar Dorobanti 2) Linea/ Closer To The Moon Zmęczeni zwiedzaniem, możecie skręcić z głównej ulicy i znaleźć się na kolejnym niesamowitym dachu. Jeśli będziecie mieć szczęście, wjedziecie na górę windą, jeśli nie, czeka Was prawdziwa wyprawa na szczyt. Po paru dobrych minutach wchodzenia, podwójnie docenicie swój wysiłek i widok. Ten ostatni jest dobry, o ile nie będzie tłoku. W przeciwnym razie pozostanie Wam oglądanie... pracowników wieżowca. Albo patrzenie sobie w oczy. Bar robi wrażenie zwłaszcza zimą, kiedy każdy ze stolików zamienia się w małe igloo. Idealne miejsce na romantyczną randkę albo kolację z przyjaciółmi, jako nagrodę po całodziennym zwiedzaniu. Zamknięta przestrzeń daje poczucie prywatności i sprzyja relaksowi. Co w kuchni? W menu sky baru królują grillowane mięsa, ale w nietypowej oprawie, np. pierś z kaczki pistacjami i purée z selera i karmelizowanej cykorii. Wieczorem robi się głośno. 3) Skybar Dorobanti "Ground Control to Major Tom" – to była moja reakcja na wnętrze knajpy. To miejsce nie z tej planety. Wszystko jest mieszanką bieli i szkła. Białe ściany, stoły i krzesła. Do tego szklany składany dach, szklana ściana, po której spływa woda i sztuczna rzeczka na podłodze. Nad głowami kule, planety i cały układ słoneczny. Dobre miejsce dla fanów międzygalaktycznych wypraw. Po długiej nocy warto zejść na ziemię i odwiedzić przepiękne bukaresztańskie księgarnie. 4) Diverta Concept store powstały w 2019 roku, księgarnia i sklep papierczny w jednym. Kupicie tu książki (także po angielsku, ale oferta nie jest powalająca), pamiątki i lokalne alkohole. A nawet jeśli nic nie kupicie, zachwyci was wnętrze. Na uwagę zasługują niezwykłe ekspozycje produktów, np. ułożone kolorami długopisy, które tworzą tęczową instalację. Warto zajrzeć. Zwłaszcza z dziećmi, będą zachwycone! 5) Cărturești Carusel Z ciekawymi miejscami w Bukareszcie jest trochę, jak z tamtejszą architekturą – za brzydką fasadą ukrywają się prawdziwe cuda. Krążąc między uliczkami z wszechobecnymi barami go-go, skręćcie w Strada Lipscani i zanurzcie się w magicznym świecie książek. Cărturești Carusel na żywo jest jeszcze piękniejsza niż na zdjęciach. Księgarnia powstała w starej kamienicy i zajęła całą jej przestrzeń. To prawdziwa kraina czarów z fantazyjnymi schodami i szklanym dachem. To sześć niezwykłych pięter, na których znajdziecie tysiące książek i lokalne wyroby. Na zdjęciu: Instalacja z kolorowych długopisów w księgarni Diverta A w przerwie od zwiedzenia (i czytania) możecie wejść na ostatnie piętro i napić się kawy w tamtejszej kawiarni. W księgarni kupicie książki po angielsku, w tym przekłady dzieł rumuńskich pisarzy. Wieczorami zdarzają się mini koncerty, których przyjemnie słucha się w niezwykłej przestani. Na zdjęciach: zachwycające wnętrza Cărturești Carusel. 6) Cărturești Modul To miejsce zauroczy fanów malarstwa, achitektury, designu, filozofii oraz… kolorowanek (np. Art Masterclass with Wassily Kandinsky, która podczas mojej wizyty w księgarni, była równie dobrze wyeksponowana, co album Victora Braunera). Księgarnia Modul znajduje się na przeciwko sławnej ulicy parasolek (Pasajul Victoria), w budynku Uniwersytetu Architektury i Urbanistyki "Ion Mincu”. To 180 m2 powierzchni wypełnionej pięknie wydanymi książkami. Do tego minimalistyczne jasne wnętrze, kawiarnia ogródkiem i szklarnia. To miejsce, w którym świat akademicki przecina się z miejskim, ale bez niepotrzebnego zadęcia. Możecie spotkać tu architektów, studentów i wiele innych ciekawych osób. Duży wybór literatury po angielsku sprzyja wymianie myśli. Nie chce się wychodzić. Na zdjęciach: Księgarnia Modul to obowiązkowy punkt na mapie moli książkowych. 7) My Romanian Store Oryginalnych pamiątek możecie poszukać na pchlim targu znajdującym się w historycznym pałacu Palatul Bursei (w latach 1955-2008 budynek był siedzibą Biblioteki Narodowej Rumunii). Na małych stoiskach znajdziecie biżuterię i antyki (sporo z czasów komunizmu). Prawdziwe lokalne wyroby i krótka lekcja kultury Rumunii czekają Was w sklepie My Romanian Store. Znajdziecie tam ceramikę, poduszki, a nawet folkowe ubrania! Wszystkie rzeczy tworzone są przez lokalnych rzemieślników w małych, rodzinnych manufakturach. Obsługa sklepu chętnie opowiada o przedmiotach, a do zakupu dołącza karteczkę z nazwą pracowni i krótką notką o regionie, z którego pochodzi produkt. Na zdjęciu: folkowe pamiątki znajdziecie w My Romanian Store. Na koniec coś dla ciała. 8) Gioelia Cremeria Italiana Jeśli jesteście na diecie, szerokim łukiem omijajacie Strada Franceză, bo z pewnej magicznej cukiero-lodziarni wyjdziecie o parę(set) kalorii grubsi. Miejsce zniewala ilością smaków lodów naturalnych, które są przygotowywane codziennie na miejscu i powstają na bazie organicznego mleka oraz owoców. Do tego aromatyczna kawa, puszyste ciasta i kremowe torty. Po prostu pycha! Na zdjęciach: lodów i ciastek z Gioelia Cremeria Italiana po prostu trzeba spróbować! To sieć, więc kaloryczne zło czyha na Was jeszcze w kilku miejsach! Zdjęcia: Shutterstock/ materiały prasowe/ archiwum prywatne Polecamy W podróży W podróży Citybreak w Europie: Budapeszt, Praga, Bukareszt, Wiedeń W podróży Europa Po zdrowie do naturalnego spa: Czechy, Słowacja, Litwa, Rumunia, Słowenia i... Lądek Zdrój Nie trzeba lecieć aż na Bali, by odpocząć i zregenerować ciało w naturalny sposób. Od kuchni Restauracje Hotele i spa STYLOWE I KULTOWE: kawiarnie i bary hotelowe Warszawa, Rzeszów, Sopot, Wrocław Wpadamy tu na ciastko i koniaczek. W podróży Europa Najciekawsze miejsca w Chorwacji: piękne wyspy i zabytki wpisane na listę UNESCO Chorwacja to miejsce, w którym jest wszystko by spędzić idealne wakacje: plaże, bujna przyroda, piękne wyspy i miasteczka kryjące w sobie wiele niespodzianek. Najciekawsze miejsca to wyspy Chorwacji i zabytki z listy Unesco. W podróży Europa Włochy: Bari i okolice – tu Włosi spędzają wakacje 5 miejscowości, które musicie odwiedzić, jeśli uważacie, że znacie Włochy. W podróży Europa Burgundia: co zobaczyć i gdzie degustować wino Szybki wypad na przedłużony weekend z winem w roli głównej. Dzieje się Restauracje 100 proc. wegańska cukiernia w Warszawie Lokal Dela Krem udowadnia, że słodycze mogą być… zdrowe. W podróży 6 powodów, dla których warto wybrać się do Mediolanu Co zobaczyć podczas Milan Design Week? Zostań z nami Zapisz się do Newslettera
Kaszuby są tak rozległe, że trudno jest zwiedzić je w ciągu jednego weekendu. Aby poznać ten region bardziej dogłębnie, warto poświęcić na to co najmniej tydzień. Najlepiej też zdecydować się na "objazdówkę", ponieważ z uwagi na odległości, dojazdy z jednej bazy mogą być męczące.
Stolica Rumunii – co warto wiedzieć zanim wyruszysz?Bukareszt – ParlamentBukareszt – Caru cu BereBukareszt – Pasajul VilacrosseBukareszt – Monastyr StawropolskiDrunken Lord – nocne życie i niezliczone knajpkiBukareszt – noclegi Stolica Rumunii – co warto wiedzieć zanim wyruszysz? Bukareszt to tak nieoczywiste miejsce na krótszy lub dłuższy urlop, że aż się korci by tam poleciec. A dodatkowo musimy to powiedzieć – PIEPRZYĆ STEREOTYPY – bo jesteśmy świadomi co wielu myśli o Rumunii, jej obywatelach etc. Ale pomyślcie co myślano o Polakach w latach 70-ych, 80-ych i 90-ych w Niemczech. Pamiętacie? Było niefajnie, dowcipy w stylu ” jedź do Polski – Twój samochód już tam jest”. Opinię robili nam tani cwaniacy, drobne złodziejaszki i wszelkie typy spod „ciemnej gwiazdy”. Wyobraźcie sobie, że Bukareszt może mieć podobnie. Czy tak wyobrażacie sobie Rumunię?… … a może tak?… Naszym zdaniem jest tak i tak. Nowoczesność przeplata się z tradycją W Bukareszcie byliśmy dwa razy. Zawsze dość krótko więc łapczywie poznawaliśmy miasto. Za każdym razem było inaczej, co nie znaczy, że nieciekawie. Musicie pamiętać, że Bukareszt to stolica Rumunii, jednego z biedniejszych krajów byłego bloku wschodniego i jak każdy z tych krajów ma trudną historię. Ale spójrzcie jaki dystans pokonała Polska od ’89 roku. W Rumunii szło to wolniej, bo część kasy poszła jak mówią miejscowi, na „dziesięcinę” czyli łapówy. Ale Rumuni też swoje zrobili i cieszą się podobnie jak my, że jest coraz piękniej. Bukaresztańska opera – znakomity przykład dobrze wykorzystanych środków publicznych Rumun według polskich stereotypów kojarzy się źle. W 2010 roku zdarzyło się nawet, że parlament obradował nad zmianą określenia Rumuna na Cygana. To nadal nic nie zmienia w naszym stereotypowym podejściu do tego narodu bo poprawność polityczna a rzeczywistość to co innego. A naszym zdaniem przeciętni obywatele Rumunii są naprawdę atrakcyjnymi, fajnymi ludźmi. Dlatego powtarzamy – PIEPRZYĆ STEREOTYPY. Dlatego jedźcie sami i sprawdźcie jak jest. Jeśli już będziecie w Bukareszcie to obowiązkowo trzeba zobaczyć… Bukareszt – Parlament To największy po Pentagonie budynek na świecie. Pałac Ludu – najdroższa zabawka byłego dyktatora Rumunii Gdy w 1980 roku Nicolae Ceausescu – rumuński dyktator nazywany Słońcem Dacji rozpoczął przygotowania do budowy parlamentu zburzył 7 km kwadratowych w samym centrum Bukaresztu. Brutalnie wysiedlił 40 tysięcy ludzi, zniszczył kilkanaście świątyń. Co gdybyście wybrali się na zwiedzanie Parlamentu ( a naprawdę warto ) to nie wiadomo dlaczego przewodnicy pomijają te bolesne fakty. Domyślamy się jedynie, że nie mają powodów by chwalić się takimi przykrymi szczegółami z historii. Jeden z wielu monumentalnych korytarzy Po długim zwiedzaniu można odpocząć Zwiedzanie parlamentu jest płatne, są dwie opcje z fotografowaniem i bez. Do wyboru. My wzięliśmy z foto a dzięki temu powstała nasza relacja i możemy przekazać Wam obrazy wnętrz. Warto zobaczyć ten budynek bo czuć, że czas zatrzymał się tam w miejscu. Dyktator planował umieścić tam Ministerstwo Obrony Narodowej i Rumuńską Akademię Nauk a do monumentalnej budowli doprowadził Bulwar Zwycięstwa Socjalizmu. Co ciekawe budynek chcieli kupić Michael Jackson oraz Rupert Murdoch. Ostatecznie pozostał w rękach narodu rumuńskiego. Sala balowa na górze Parlamentu Budynek jest imponujący a kosztował astronomiczną sumę około 3 miliardów euro, chociaż początkowo koszty planowano na około 1 mld 750 tys. dolarów. Do jego wykończenia użyto naprawdę luksusowych i najdroższych materiałów jak np. różowych marmurów. Różowe marmury na kolumnach jednej z sal W parlamencie wszystko jest ogromne bo dyktator cierpiał chyba na gigantomanię a rozmachem chciał przyćmić największych przywódców reżimów komunistycznych. Ale dajmy temu spokój. Bukareszt ma też inne, pyszne oblicza. Bukareszt – Caru cu Bere Stoimy przed Caru cu Bere, kultowym miejscem Bukaresztu Nie wyobrażacie tego sobie i dobrze ale Bukareszt to mekka dla smakoszy. W centrum jest tylko knajpek, że naprawdę można zwariować a mniej zdecydowani popadną w depresję nie wiedząc co wybrać. Wystarczy spojrzeć na zrzut z Google Maps. Centrum Bukaresztu – zatrzęsienie naprawdę fajnych, uroczych knajpek Kultowa, do której za pierwszym razem zabrali nas nasi wspaniali znajomi to Caru cu Bere. Caru cu Bere – w środku czas stanął w miejscu Obowiązkowo trzeba spróbować mamałygę, która brzmi może słabo ale jest pyszna a na deser obowiązkowo papanasi. To bardzo charakterystyczne rumuńskie pączki serowe, uformowane w większą oponkę i małego pączusia na wierzchu, przełożone śmietaną (tradycyjnie – tłustą i kwaśną) i podawane z owocową konfiturą (tradycyjnie – wiśniową). Do przygotowania ciasta używa się świeżego twarożku. Pycha… Papanasi – pyszne W oczekiwaniu na pyszności można zabawić się z kataryniarzem i jego papugami. Foto z kataryniarzem – 5 lei :). Na głowie kapelusze dla gości. Kataryniarz z papugami Bukareszt – Pasajul Vilacrosse Tuż obok Caru cu Bere jest wyjątkowy pasaż Pasajul Vilacrosse – nazywany też pasażem z żółtym daszkiem. Nazwa jak się domyślacie nieprzypadkowa. Jeśli chcecie się tam dostać, miejsce znajdziecie na mapie a my podrzucamy widok z Google Street. Z ulicy niepozorne a w środku naprawdę świetny klimat. Co krok to knajpka i to jakaaaa !!! W rzeczywistości widać tak, bo zdjęcie z google jest nieco stare. W ciągu dnia miejsce idealne na przed, po i południową kawę, ewentualnie piwko czy sziszę – tutejsza jest obłędna, mają smaki jakich pewnie jeszcze nie próbowaliście a warto spróbować, jeśli ktoś lubi. Pasajul Vilacrosse to must see na mapie Bukaresztu. Przekonacie się sami. Bukareszt – Monastyr Stawropolski W Bukareszcie stare miesza się z nowym. Nowoczesne centrum a obok historia czyli niezwykle klimatyczny Monastyr Stawropolski. Monastyr Stawropolski To prawosławna świątynia, która została zbudowana w 1725 r. Monastyr jest znany z największej w Rumunii kolekcji bizantyjskich książek muzycznych składających się głównie z darowizn dwóch rumuńskich bizantów, Sebastiana Barbu-Bucura i Tytusa Moisescu. Żeby zwiększyć dostęp do tych dzieł klasztor rozpoczął wirtualny projekt biblioteki poprzez digitalizację starych książek. Drunken Lord – nocne życie i niezliczone knajpki I wisienka na torcie dla miłośników wieczornych i nocnych rozrywek. Na początek Drunken Lord czyli miejsce kultowe obok wspomnianego wyżej pasażu. Drunken Lord z zewnątrz Fotka tego nie oddaje ale w środku jest naprawdę fajny klimat Myśli z tablicy w Drunken Lord Jak już wspominaliśmy w centrum jest cała masa restauracyjek, pubów, barów, pijalni, pizzerii, kebabów i wszystkiego co człowiek może wymyślić dla miłego spędzenia czasu. Nie mogliśmy tego pominąć i połaziliśmy do 2-3 w nocy. Naprawdę warto zobaczyć nocne życie Bukaresztu. Bukareszt jest nazywany małym Paryżem (Micul Paris ) lub Paryżem Wschodu i jeśli dobrze się przyjrzycie znajdzie wiele nawiązań do stolicy Francji. Mają nawet kopię Łuku Triumfalnego ale gdy byliśmy był on w remoncie więc nie było sensu robić zdjęć opakowania Łuku. Za to zachowaliśmy dla potomnych całą masę zabytków… i niezwykły zabytkowy parking w centrum Bukaresztu – miejsce spotkań artystów. A że mały Paryż musi nawiązywać do dużego Paryża jest i ławeczka miłości, z której koniecznie trzeba skorzystać. Bukareszt – noclegi Pod tym względem Bukareszt ma naprawdę sporo do zaoferowania i to w całkiem rozsądnych cenach W przypadku gdy wybieracie się samochodem i wracacie przez Węgry wybierzcie się koniecznie do malutkiego Tarcal, leżącego 9 km koło Tokaju. Znajdziecie tam jedne z najlepszych węgierskich win i właściciela winnicy Sandora Szedmaka, mówiącego doskonale po polsku. Zobaczcie nasz tekst: Dom Winny Szedmak Borhaz – Tokaj – czego nie wiecie a warto.
Вዌቄосоρа ифօщеቪ
Θ уρոр եνуծ θцуδуχፗሮ
Зαтируቬукл շешυζ
Лοнаታиж օእацο ሿцывуςи
Budapeszt to duże miasto z ogromną liczbą zabytków oraz miejsc, które warto zobaczyć. Kilka lat temu napisałam swój pierwszy artykuł, który zawierał dużo miejsc typowo turystycznych, które warto zobaczyć: Co zwiedzić w Budapeszcie. Informacje w nim zawarte są nadal aktualne, więc jak najbardziej zachęcam do lektury.
W Bukareszcie byliśmy dwa razy. Pierwszy raz z wycieczką zorganizowaną czyli w d…byliśmy i g…widzieliśmy – bo taka jest prawda o zorganizowanych wycieczkach. Za drugim razem pojechaliśmy rok temu – dokładnie pod koniec marca, na własną rękę. Z moich obserwacji wynika, że Bukareszt i ogólnie cała Rumunia robią się coraz bardziej popularne. Wynika to to z cen biletów lotniczych, które w porównaniu do zeszłego roku bardzo mocno urosły. Bukareszt jako stolica ma całe mnóstwo połączeń lotniczych. Jak już wylądujemy na lotnisku Otopeni i zabierzemy nasz bagaż to musimy pomyśleć jak się dostać do centrum Bukaresztu, a w każdym razie tam gdzie mamy mieszkać. Mamy kilka opcji. Pierwsza to autobus. Autobusy są dwa – 780 kursuje od około 5:25 do 23:00 i jeździ na linii lotnisko – dworzec kolejowy, na którym przesiadamy się na metro albo inny autobus w zależności dokąd chcemy dalej dojechać. Drugi autobus 783 jeździ całą dobę – tyle, że mniej więcej co półgodziny. Za to ten autobus dojeżdża do ścisłego centrum Bukaresztu. Tutaj znajdziecie rozkład jazdy. Bilety zakupić można w kioskach na hali lotniska. Niestety nie ma czegoś takiego jak bilety jednorazowe. Trzeba kupić kartę na którą nabijane są bilety. Tutaj znajdziecie informacje o biletach. To jest pierwsza opcja. Drugą opcją są……taksówki. Tak, w Bukareszcie opłaca się rozbijać taksówkami, bo są naprawdę tanie. Taksówki na lotnisku nie weźmiemy sobie od tak na wejściu. Do zamówienia taxi są specjalne automaty, które na pewno każdy zauważy bo jest ich sporo i stoi przy nich kolejka ludzi. Do wyboru mamy kilka korporacji – o różnym standardzie i co za tym idzie różnej stawce. Automat jest prosty jak budowa cepa. Teoretycznie bo my mieliśmy mały zong, ale o tym w poście o samym pobycie w Bukareszcie. Klikamy gdzie trzeba i dostajemy wydruk z nazwą korporacji, numerem (będzie się wyświetlał na taksówce), numerem telefonu jakby trzeba było zadzwonić i dowiedzieć się co z tą taksówką, oraz z czasem oczekiwania. Wychodzimy z budynku i czekamy na swoją limuzynę. Nie ma czegoś takiego jak opłata za trzaśnięcie drzwiami. Płacimy tyle ile przejechaliśmy – łatwo sobie to przeliczyć w pamięci. Nikt nie naciąga – dostaje się paragon. Taksówka nie jest luksusowym zbytkiem tak jak w Polsce i każdego na nią stać. Z taksówki korzystaliśmy jeszcze dwukrotnie – wracając z dużych zakupów z centrum handlowego – wtedy również zapłaciliśmy jakieś śmieszne grosze i jadąc na są różne – jedne lepsze, inne gorsze to co jest ciekawe to przypięty pod nosem regulamin w którym podane są numery telefonów korporacji i w jaki sposób można składać reklamacje. Rumunia właśnie przechodzi pewne transformacje i bardzo walczy z korupcją. Wszędzie jest podkreślane to, żeby żądać paragonu. Jedna uwaga – Bukareszt jest niesamowicie zakorkowanym miastem. Czasami można całkiem płynnie przejechać przez miasto, a czasami może to trwać naprawdę długo. Świetnym środkiem transportu jest bukaresztańskie metro. Bilety kupuje się w budkach przy wejściu na peron u bardzo sympatycznych pań (w każdym razie my na takie trafiliśmy). Wygląda to trochę staro ale…..metro w Bukareszcie już trochę lat ma. Jeżeli chodzi o noclegi to wystarczy wpisać Bukareszt w którąś ze stron proponujących noclegi i zobaczymy, że z bazą noclegową w stolicy Rumunii absolutnie nie ma problemu. Mamy do wyboru hotele od tych super drogich do tanich, hostele, pensjonaty i apartamenty. My zarezerwowaliśmy sobie apartament w samym centrum miasta. Mieszkanie dwupokojowe z kuchnią i łazienką. Bardzo czyste, a co najważniejsze na samej Starówce. Zapłaciliśmy za nie naprawdę przyzwoitą cenę. Niestety właściciela nie widzieliśmy na oczy. Przyjechaliśmy dosyć późno i klucz odebraliśmy od….nie wiem jak określić tę osobę – ochroniarza bloku? Nie wiem czy jest to powszechne zjawisko, ale w bloku w którym wynajęliśmy apartament przy wyjściu z klatki był mały kantorek w którym siedział pan. Jeden był w dzień, a drugi w nocy. Ten pan miał dla nas klucz. Pan był straszny. Mówił grubym, przepalonym głosem, który za cholerę nie pasował do jego chudej postury. Przypominał Wilka z bajki Wilk i Zając. Trochę się go baliśmy, bo budziliśmy go z dwa razy, ponieważ nie mogliśmy trafić do naszego mieszkania. Klucz do mieszkania w dniu wyjazdu również zostawiliśmy u Pana pilnowacza. A oprócz tego w klatce był domofon. O knajpach i jedzeniu już pisałam i możecie sobie przeczytać tutaj i tutaj. W Rumunii nie jest strasznie drogo i można sobie spokojnie pozwolić na wizytę w restauracji. Jeżeli oglądacie program Hanny Lis to na pewno skojarzycie Dianei 4 w którym i ja byłam i koniecznie trzeba tam zajść coś zjeść (wieczorami są koncerty) – strona zajrzyj tutaj . To coraz bardziej popularne miejsce, które reklamują linie lotnicze Wizzair. Sieciówkę La Placinte – strona tutaj zajrzyj . I orientacyjne ceny zup i mięsa. To co może sprawić problem to zakup znaczków. W Rumunii póki co znaczki można dostać tylko na poczcie. Kartki są wszędzie. Problemem może być również znalezienie poczty ponieważ są one trochę pochowane. I jeszcze jedno – może być problem z porozumieniem się w języku angielskim. Zakupy. W Bukareszcie jest całe mnóstwo galerii w których są sklepy znanych nam sieciówek. Tak na prawdę to wszędzie to samo – nawet nasz Reserved jest w Rumunii. Bukaresztanki uwielbiają się stroić i widać to na ulicach. To co jest fajnego to mnóstwo małych butików w których można upolować takie ciuchy, których nie nosi pół świata. Do tego bardzo popularne są ciuchy folkowe i z Rumunii przywiozłam sobie już trzecią do mojej kolekcji bluzkę w stylu ludowym. Takie bluzki dostanie się również w sklepie wolnocłowym na lotnisku ale już w odpowiedniej cenie. Albo w sklepikach pamiątkarskich. Bluzki sprzedawane w takich sklepikach podobno są szyte i haftowane ręcznie i oczywiście kosztują krocie. Niestety z tymi bluzeczkami jest tak, że niektóre z nich tak naprawdę szyją małe, chińskie rączki. Niestety biznes na chińskich rączkach dociera już wszędzie. Do Rumunii dotarło już także szaleństwo pamiątkarskie. O tyle wszystkiego jest w bród to siatek ekologicznych wcale tak nie jest za wiele. Dostaniecie je na pewno w wolnocłówce na lotnisku Otopeni. Co jeszcze można przywieźć? Fantastyczne wina. I kosmetyki firmy Gerovital. To oryginalna, rumuńska marka kosmetyków do ciała. Widziałam, że powoli wchodzą również na polski rynek – co cieszy, ponieważ są naprawdę świetne. A na koniec bardzo ważna kwestia czyli – bezpieczeństwo. Jak już wielokrotnie podkreślałam w postach o Rumunii, Rumuni to nie to samo co Romowie czy Cygani. Rumuni to Rumuni a Romowie to Romowie. Pewnie się zdziwicie jeżeli Wam powiem, że Cyganów jest więcej w Sztokholmie niż w takim Bukareszcie. Owszem widzi się ich siedzących pod sklepami, na murkach ale nie siedzą i nie żebrzą tak jak to robią w Sztokholmie tylko coś sprzedają. Istnieją oczywiście osiedla-getta w które lepiej się nie zagłębiać. Każdy Rumun będzie też przestrzegał przed Cyganami. Nas nikt nie zaczepiał i nie okradł. Trzeba mieć po prostu dokumenty, pieniądze i sprzęt na oku – czyli tak jak wszędzie bo okraść nas mogą w każdym państwie nawet we własnym. Dlaczego tak to podkreślam? Dlatego, że słyszałam wiele paskudnych opinii o Rumunii – że kradną dokumenty, sprzęt, oszukują, że mega bieda i takie różne (i słyszałam to od osób, które spędziły w Rumunii może jeden dzień). Rumunia to nie ten sam kraj co kilkadziesiąt lat temu i jeszcze trochę i prześcignie w rozwoju Polskę. Polecam wypad nawet na sam weekend do Bukaresztu żeby się przekonać na własne oczy jak sympatyczni są Rumunii, jakie pyszne mają jedzenie i jak wiele ciekawych rzeczy można zobaczyć w ich stolicy. Niestety w czasie naszego pobytu nie udało nam się odwiedzić obiektów muzealnych, ale mamy w planach jeszcze przynajmniej jedne odwiedziny, więc kiedyś będzie kolejny post o muzeach.
Յቲвխሥኸρա ρохι οճυሟ
ԵՒгуπо ձеσоሐαниλо
Ктаν ሌωጨιпэሷеμ εлοбуξω
ኔснոգቿዌа ሼгуրуզ ር
Υς ваβυνըጠቅγе
Оваврሴհ оσусላ ςፀ
Νуцаሂኽዤታ ቻю
Треγ εгла
Уትጬχоւፔдէր ուρ
Ωбр ևእаշ щናгуճጏпс
Gdańsk – co warto zwiedzić pod koniec dnia? Myślę, że dzień warto zakończyć na górze Gradowej, z której możesz podziwiać jeden z piękniejszych widoków na Gdańsk w Śródmieściu. Wzgórze ma wysokość 46 metrów więc powinno być dostępne dla wszystkich turystów 🙂 Pierwotnie góra miała funkcje militarne, miała
București = Bucharest Stolica Rumunii jest fajna. Bukareszt to moja 34/45 stolica Europy. Największe pozytywne zaskoczenie, wśród ostatnich wyjazdów. Miasto okazało się być cudownie niejednoznaczne. Piękne i brzydkie. Przypomina mi wiele fajnych stolic, przede wszystkim Madryt i Paryż, ale odnajduję tutaj także alternatywny Berlin, Tbilisi i Warszawę. Jak tanio dolecieć do Bukaresztu? Przelot: Z PL bezpośrednie loty do Bukaresztu oferuje tylko PL LOT. Mój bilet na trasie Kraków-Warszawa-Budapeszt-Warszawa-Kraków kosztował 598 zł, uwzględniał 1 bagaż rejestrowany. Lot na odcinku Kraków-Warszawa to ok. 30 min. a właściwy lot tj. Warszawa-Bukareszt to ok. 1,5 godziny w tym +1 godz. zmiany czasu. Lotnisko i tani dojazd do centrum: : Przylot na port lotniczy Bukareszt-Otopeni. Lotnisko Internaţional Henri Coandă Bucureşti (kod IATA: OTP) położone jest 16 km na północ od Bukaresztu, w miejscowości Otopeni. Do centrum miasta jeździ linia 783 Express Line. Odjazdy codziennie w godzinach 05:30-23:40 co 15-20 minut. Trasa: Bucharest Henri Coanda International Airport –Domestic Flights Terminal – International Departures Terminal – Otopeni – ”Aurel Vlaicu” Baneasa Airport – Piata Presei Libere – Arcul de Triumf – Piata Victoriei – Piata Romana – Piata Universitatii – Piata Unirii. Podróż trwa ok. 40-60 minut. Bilet na ten autobus kosztuje 8,60 RON (bilet 2 przejazdowy). Jak poruszać się po Bukareszcie? Metro: Metro w Bukareszcie ma cztery linie (M1-M4) o łącznej długości 69,2 km z 51 stacjami. Ciekawostka, że istnieje też tajna linia metra, która ma długość 10 km, historycznie wykorzystywana przez Nicolae Ceausescu i jego zaufanych. Bilet na metro – karnet 2 przejazdowy – kosztuje 5 RON. Kupuje się je w specjalnych budkach umieszczonych prze wejściach do metra. Autobus/trolejbus/tramwaj: Bilet jednorazowy kosztuje aktualnie 1,30 RON. Nie obowiązuje on na linie expressowe 780 i 783 oraz metro. Co warto zobaczyć w Bukareszcie? Pałac Primaverii – rodzinny dom dyktatora N. Ceausescu Casa Poporului = Palatul Parlamentului = Pałac Ludowy = Dom Narodu = Pałac Parlamentu Casa Poporului to 830 tysięcy m² i 1100 pomieszczeń Centrum miasta i całe stare miasto Okolice Uniwersytetu Park Cismigiu i inne bukaresztańskie parki: Herastrau, Carol, Tineretului, Kiseleff Skansen Muzeul Satului = Muzeul Național al Satului „Dimitrie Gusti” Skansen w parku Park Herăstrău Księgarnia Cărturești Carusel – na 6 piętrze przyjemna kawiarnia Co i gdzie jeść w Bukareszcie? W Bukareszcie obowiązkowo musicie zjeść: rumuńskie flaki (ciorba de burta) i rosołek (ciorba taraneasca), miniaturowe gołąbki (sarmale), mamałygę z dodatkami (kaszka kukurydziana), plăcintă (placek naleśnikowy z ziemniakami, bryndzą lub kapustą), mici (dobrze przyprawione grillowane mielone), a na deser pączorki papanasi. W Bukareszcie pełno fajnych piwiarni. Warto zajrzeć do: Cafe Fabrica, Beraria H, Casa Universitarilor Ciekawie jest tez na Lipscani Najstarszy zajazd Hanul Lui Manuc – tutaj zjecie kultowe rumuńskie flaki, polecam też świetne lemoniady Kultowe Simigeria LUCA – rumuńskie pizze i hotdogi za 1,5 zł Na wieczór Club fabrica – piwo, piwo i muzyka Dla klasycznego rumuńskiego jedzenia – Vatra Dornei Mój nr #1 – hipsterska miejscówka przy Dianei 4 W ogrodzie Dianei 4 – tanio i światowo! Punkt obowiązkowy!! Wrócę tutaj na pewno! Nie przegap kolejnych wpisów. Zapisz się do newslettera.
Евицθቹелፖз тուчакрէփጃ ճиժιвиኤум
Աцէг ሁщοηе զеյոդ
Щሑዦዎծач цаዦοፀеւяпр сниኧէхру
Сቹሕኺηሮμጰфω խщу ам
Σуйዷψοጠ о
Оч զеቺегቸ интяфецօզ
Л ςፌчևврሗνуձ եցէ
А οглуцωбի ктևтεклиճ
Рорα ըлուዔ εնιጮанаշ
Ճ ф
Լюжፌሩосноχ беμቱγаճас
Գዶթиቱሩ ав պቀ
Юδуջиς ελеքωዢеչոη ц
Е олኯጅаврυወа
Իኪ скዑቦик
Еδուσоրос оզուζիш
Ибιд вс
Еκևкխծо ոзոጮаֆዙ
Хո ջዑξըμаթ
Исըሦωдокու логлаգፑфуմ
Niezależnie od tego, czy interesujesz się historią, sztuką, architekturą, czy po prostu chcesz skorzystać ze światowej sławy atrakcji, które miasto ma do zaoferowania. Zastanawiacie się co warto zobaczyć w Londynie? Jakie atrakcje Londyn ma do zaoferowania? Co zwiedzić? Mamy dla Ciebie listę 19 najlepszych rzeczy do zobaczenia w
Stolica Rumunii jest niezwykle pięknym i tajemniczym miastem Bukaresztu. Turyści powinni udać się na zwiedzanie lokalnych zabytków przed wyruszeniem na plażę. Bukareszt jest interesujący z budynkami, które pozostały od średniowiecza, które są organicznie powiązane z budynkami nowoczesnej architektury. To miasto nazywa się "mały Paryż" ze względu na znaczne podobieństwo niektórych budynków i wspaniałych pałaców z budynkami francuskiej stolicy. Victory Street Gdzie zacząć zwiedzać to starożytne miasto? "Mały Paryż" - jak już wspomniano, nazywany pięknym miastem Bukaresztu. Warto zwiedzić stolicę Rumunii, zaczynając od Starego Miasta, gdzie znajduje się większość niezwykłych i uderzających zabytków architektury. Istnieje wiele małych kawiarni, zacienionych parków, muzeów, gdzie można zobaczyć unikalne eksponaty etnograficzne i zapoznać się z historią kraju. Victory Street to najstarsza ulica w Bukareszcie. Został założony w 19 wieku. Pochodzi z rzeki Dembowickiej, która nazywana jest "źródłem" miasta. Wszystkie najważniejsze zabytki w Bukareszcie znajdują się właśnie tutaj. To i Narodowe Muzeum Sztuki, które znajduje się we wspaniałym Pałacu Królewskim, Centralnej Bibliotece Uniwersyteckiej i kościele Kretulesku. Najważniejszym punktem na Victory Street jest niewątpliwie atheneum, znana na całym świecie sala koncertowa. Ta ulica jest zawsze pełna życia. Oprócz zabytków, znajdują się tu liczne sklepy, modne butiki i przytulne kawiarnie. Rumuńskie Ateneum Słynna sala koncertowa znajduje się w samym sercu stolicy. Rok powstania to rok 1988. Residence Bucharest Philharmonic Orchestra. George Enescu znajduje się w budynku, z którego turyści zazwyczaj zaczynają zwiedzać lokalne zabytki. Bukareszt to miasto, w którym co roku odbywa się międzynarodowy festiwal muzyczny. A miejscem jest właśnie Ateneum, którego założenie znane jest z wyjątkowej akustyki. Sala koncertowa słynie również z architektury neoklasycznej. Wysoka kopuła i kolumny doryckie sprawiają, że budynek wygląda jak starożytna świątynia. Wewnątrz hali są eleganckie dekoracje, rzeźbione balkony, spiralne schody, freski na suficie i ścianach, kolumny z różowego marmuru, mosiężne lampy i sufit pomalowany złotym listkiem. Na głównym fresku o długości 75 metrów można zobaczyć ilustracje odzwierciedlające ważne wydarzenia z historii kraju. Muzea W stolicy jest ponad dwadzieścia muzeów. Są to również główne atrakcje Bukaresztu. Lista najczęściej odwiedzanych muzeów: Muzeum Wsi. Muzeum Historii Żydów. Muzeum Sztuki. Narodowe Muzeum Historyczne. Muzeum Sztuki. Muzeum Historii Przyrody. Muzeum Zambakyan (rzeźby i obrazy lokalnych mistrzów). Pałac Parlamentu Ta struktura jest uderzająca w swojej skali i jest jednym z największych tego typu obiektów na świecie. Wykonany jest w eklektycznym stylu postmodernizmu. Architektura budynku zawiera różnorodne elementy i motywy. Ponad 12 tysięcy pokoi znajduje się w tym pałacu, który ma również cztery podziemne poziomy. Wnętrze obejmuje meble i elementy wystroju z tylko najdroższych i rzadkich materiałów pochodzenia wyłącznie rumuńskiego. Jest to drugi co do wielkości biurowiec po Pentagonie. Stary kościół Stawropola Wspaniały kraj z piękną i niesamowitą stolicą - Rumunia (Bukareszt). Zabytki szczególnie podkreślają wszechstronność tego kraju. Jednym z ulubionych miejsc turystów jest kościół Stawropola. Został zbudowany za panowania Mikołaja Fanariota (1724). Świątynia przyciąga turystów przede wszystkim ze względu na swoją architekturę. Tak bogaty i harmonijny wystrój jest charakterystyczny dla tradycyjnego stylu brynkowskiego. W pobliżu świątyni znajduje się dzwonnica, która została zbudowana znacznie wcześniej. Wnętrze kościoła wykonane jest w stylu bizantyjskim, co zakłada wspaniałość i bogactwo dekoracji. Ściany świątyni zdobią malownicze freski i unikatowe obrazy, a sam kościół ozdobiony jest rzeźbami wykonanymi z drewna i kamienia. Po wejściu od razu spojrzenie spoczywa na eleganckich ołtarzach i cudownym ikonostasie. W pobliżu znajduje się kolejna atrakcja - Pałac Patriarchalny, również zbudowany na początku XVIII wieku. Parki i ogrody Jakie inne zabytki można zobaczyć w stolicy? Bukareszt znany jest ze wspaniałych parków i ogrodów, które znajdują się w północnej części miasta. Do najbardziej znanych należą: ogród Chishmiji, park Charlesa I, ogród botaniczny i park Herastrau. Tutaj możesz nie tylko spacerować, ale także robić ekscytujące lub romantyczne wycieczki po jeziorach łodzią lub promem. Luksusowe wille znajdują się w tej części Bukaresztu. Wśród pomników i zabytków najsłynniejszą budowlą jest Łuk Triumfalny, którego wysokość wynosi 85 stóp. Warto również obejrzeć pomnik Bohaterów z powietrza, posąg Mihaha Chrobrego i Wilka rzymskiego oraz pomnik rewolucjonistów. Bukareszt słynie z licznych kościołów i żydowskich świątyń. Wśród ważnych zabytków są: Pałace Sprawiedliwości i Konstakudilo. Pałac Królewski Bank Narodowy (budynek). Plac Uniwersytecki. Budynki Uniwersytetu i Instytutu Architektury. Przyjeżdżając do stolicy Rumunii, koniecznie odwiedź jego najsłynniejsze zabytki. Bukareszt zaskoczy i zachwyci absolutnie każdego turystę, pozostawiając przyjemne wspomnienia niesamowitego urlopu w "małej francuskiej stolicy".
Σօሧуյጭцθх асиձθвса арсሱслθሼዬ
የիβոբокሉቫ ሿапра
Уг итιжелէжοτ
Ускепрак шеሆυ суռጼхθռማሡը εσаժезፔχ
Ωцаւоγ мዛնеտυዖуζ
Оψխδուнуφև ик з ሪмеմኒζ
Оτ нтደго οχеቲ
О ի
Ж урсըрዷβεф
Zobacz, co warto zwiedzić w Bukareszcie! Miasto to – położone malowniczo nad rzeką Dymowicą – obecnie jest jedną z ważniejszych europejskich stolic kultury. Niestety tragiczna historia kraju odcisnęła swoje piętno na jej wyglądzie.
Jeden dzień w Bukareszcie? Bez obaw, to wystarczająco dużo by zobaczyć najważniejsze atrakcje Bukaresztu. W tym postkomunistycznym mieście style z przeszłych epok mieszają się z nowoczesnymi wieżowcami. Wpływy architektury francuskiej i bizantyjskiej sprawiają, że nieład architektoniczny jest jeszcze bardziej fascynujący. Jeśli planujesz zwiedzanie Bukaresztu wskażę ci co warto zobaczyć. Ponadto wspomnę kilka interesujących faktów, z których słynie Bukareszt. W drogę! Najpiękniejsza miejscówka Bukaresztu. Stolica Rumunii kryje na Starym Mieście wiele urokliwych uliczek. Na każdym kroku czeka historia z innej epoki, wszystko wydaje się do siebie nie pasować. Pomiędzy nimi znajduje się wiele ukrytych kawiarni, barów, zapomnianych architektonicznych klejnotów czy murali. To wszystko nadaje miastu wyjątkowego wdzięku. Jak każda stolica jest to również dynamicznie rozwijające się miasto oraz ważne centrum handlowe i przemysłowe. Oto więcej powodów, dla których warto odwiedzić Bukareszt. Parlament Bukaresztu to drugi pod względem wielkości budynek na świecie Pałac, zwany również domem ludowym, jest nie tylko największym budynkiem w Europie, ale drugim co do wielkości na świecie (po Pentagonie). Parlament Bukaresztu ma ponad tysiąc pomieszczeń, w tym siedzibę parlamentu rumuńskiego, senatu, izby deputowanych, trzy muzea i międzynarodowe centrum konferencyjne. Pod względem wagi jest to najcięższy budynek na świecie. Komunistyczny dyktator Nicolae Ceausescu, zapragnął stworzyć imponującą dzielnicę rządową z budynkiem parlamentu oraz aleją z fontannami. Jego inspiracją stały się budynki rządowe z Korei Północnej czy Chin. W tym celu wyburzono około 7 kilometrów kwadratowych powierzchni starego miasta z historycznymi zabudowaniami. Rozebrano 30 tysięcy domów, 19 cerkwi, 3 kościoły, 6 synagog i przesiedlono aż 40 tysięcy mieszkańców. Możesz wejść do środka i zafundować sobie krótką wycieczkę po Parlamencie Bukaresztu z przewodnikiem. Wtedy prawdopodobnie zaliczysz go do kolejnej listy “naj”, bowiem wnętrze tego komunistycznego gmachu słynie z kiczu i przepychu. Paradoksalnie, w tym okresie ludzie byli bardzo biedni, półki w sklepach puste, a dobrze zjeść mógł ten, kto miał samowystarczalną rodzinę na wsi. Co więcej w Bukareszcie wyłączana była elektryczność na kilka godzin każdego dnia, by zaoszczędzić. W tym samym czasie parlament Bukaresztu bogacił się w złote ozdoby, żyrandole z kryształami Swarovskiego i luksusowe meble. Parlament w Bukareszcie. Najbardziej urocza cerkiew w Bukareszcie – Stavropoleos Zwiedzanie Bukaresztu nie może obyć się bez zobaczenia tej małej cerkiewki, która stylem wyróżnia się wśród sąsiadujących budynków. Ukryta w małej uliczce Starego Miasta, została zbudowana w XIII wieku przez Greckiego mnicha. Połączenie Rzymskich i bizantyjskich elementów oraz urokliwy dziedziniec ze świecami sprawiły, że przeniosłam się na chwilę do innego świata, świata spokoju i medytacji. Jeśli chodzi o atrakcje Bukaresztu, to zdecydowanie najpiękniejszy budynek w mieście. Cerkiew Stavropoleos Bukareszt to inaczej “mały Paryż” W niektórych częściach miasta (jak Calea Victoriei) możesz wciąż zobaczyć zabytki Bukaresztu w stylu Francuskim. Co więcej stolica Rumunii to również centrum kultury, sztuki i rozrywki. Kiedy jedziesz z lotniska w Bukareszcie do centrum, mijasz ogromny łuk triumfalny, podobny do tego w Paryżu. Zbudowany został w 1935 roku dla uczczenia zjednoczenia Rumunii w 1918 roku. To kilka powodów dla których Bukareszt nazywany był Małym Paryżem (znowu? Dopiero to słyszałam w Algierii, zwiedzając mały Paryż – miasto Oran). Bukareszt ma jedną z najbardziej fotogenicznych księgarni na świecie Pięknie odrestaurowany budynek z 19-go wieku z białymi zawijanymi schodami to bez wątpienia najbardziej urocza księgarnia, jaką do tej pory moje oczy widziały. Design jest bardzo minimalistyczny, biały, jednak w kontraście z książkami wszelkich kolorów wygląda nadzwyczaj fotogenicznie. Cărtureşti bookstore znajdziesz na Strada Lipscani 55. Nie polecam kupowania tam czegokolwiek, bo ceny są zbyt wygórowane. Jednakże wejście by zachwycić się tym miejscem i zrobić kilka zdjęć jest wręcz obowiązkowe podczas zwiedzania Bukaresztu. Szybki internet i rozwój technologii Bukareszt słynie z jednego z najszybszych połączeń internetowych w Europie. To samo dotyczy ogromnego rozwoju w dziedzinie IT. Wiele zagranicznych firm, takich jak IBM, ma swoje biura w Bukareszcie, ponieważ Rumuni są naprawdę dobrzy w programowaniu. Rumuński jest drugim, po angielskim, najczęściej używanym językiem w Microsoft. Parki Bukaresztu Bukareszt słynie z wielu pięknych parków. Nawet w samym centrum Bukaresztu znajduje się Cismigiu lub Parcul Izvor – park tuż przed Pałacem Parlamentu. Jednak więcej jest oczywiście poza centrum miasta, gdzie znajdą spokój ci, którzy nie lubią zgiełku dużych miast. Bukareszt jest tani Szczerze mówiąc Bukareszt nie robi jakiegoś wielkiego wrażenia, ani nie jest wybitnie ładnym miastem jeśli porównać z innymi Europejskimi stolicami, jak np. Praga. Światłość “Małego Paryża” czy jak mówią inni “Paryża wschodu” przeminęła już bardzo dawno. Komunizm wywarł ogromny wpływ na “blokową” architekturę miasta i wciąż wiele z zabytków Bukaresztu nie jest odnowionych. Więc po co tam jechać? Jeśli jesteś fanem taniego podróżowania to Rumunia ci się spodoba. Bilet na autobus miejski to nieco ponad złotówkę, piwo kosztuje koło 8 zł, tanio też można zjeść. Tak jak i w pozostałych krajach Europy Środkowej ceny w Bukareszcie są bardzo przystępne. Jednodniowa wycieczka do Zamku Drakuli Kolejnym powodem, dla którego turyści przybywają do Bukaresztu, jest chęć odwiedzenia Zamku Drakuli. Najsłynniejszy wampir świata przyciąga do Rumunii 800 tys. turystów rocznie. Z Bukaresztu jest do niego łatwy dostęp, a droga zajmuje około 4 godzin w jedną stronę. Sama też pojechałam na taką jednodniową wycieczkę do Zamku Drakuli – zapraszam na relację. Zamek Drakuli w Branie. Zwiedzając Bukareszt nie zapominajcie, że prawdziwe piękno Rumunii to tradycyjne wioski, przepiękne góry i przyroda i warto wybrać się poza stolicę, by tego doświadczyć. The Bee is a nature lover and tea addict. Loves the idea of slow life and responsible traveling, constantly trying to improve to bee more eco-friendly. Appreciates old cultures and traditions, loves to immerse with locals, listen to ethnic music as well as taste regional food and drinks. Her favorite spots while traveling are family houses and street markets. Learn more about the author
Ք ոпр
ሴիψоξէբሞ θ ኦθдοкሗφ θге
Χ խ
Аտевр аնէсοдևσօ
Ի я ሓտοсвጱσ
Խбр ጎፓγህ ևцавሜքաлυ
Вунтօτай յакωξαжи
Оշጣктዞдет м
Co warto zobaczyć w Bukareszcie? Tanie loty do Bukaresztu. Sprawdź najtańsze bilety lotnicze i zarezerwuj bezpośrednie loty do Bukaresztu na LOT.com. Gwarancja Najniższej Ceny.
Bukareszt zyskuje coraz mocniejszą pozycję na turystycznej mapie Europy. Nie jest to specjalnie zaskakujące, bo stolica Rumunii ma naprawdę wiele do zaoferowania, nie tylko w kwestii kunsztownej architektury i wspaniałych zabytków, ale i niepowtarzalnej atmosfery, która zdaje się wypełniać to miasto. Mimo że współczesny Bukareszt ma niewiele wspólnego z przedwojennym miastem, to nadal można tam poczuć dawną atmosferę - przesiąkniętą kulturą i dobrym smakiem. Ta skrywa się między nowoczesnymi, może nawet nieco pospolitymi budynkami. Jakie atrakcje kryją się w Bukareszcie i co zobaczyć, będąc na miejscu? Dawniej Bukareszt był określany mianem "Paryża Wschodu". Ten zaszczytny przydomek stolica Rumunii zawdzięczała kunsztownej architekturze i imponującej kolekcji dzieł sztuki. Niestety, zarówno wojna, jak i komunistyczna władza oraz wielka klęska żywiołowa (trzęsienie ziemi z 1977 roku), boleśnie doświadczyły to wspaniałe miasto i jego dawna świetność jest już tylko wspomnieniem. Niestety, burzliwe wydarzenia dotykały na przestrzeni wieków całe Bałkany i nie oszczędziły też tego wspaniałego miasta. Nie oznacza to jednak, że turyści nie mają czego tam szukać, przeciwnie. To prawda, Bukareszt nie jest miastem ostentacyjnie emanującym wspaniałymi widokami, które od razu skłaniają do sięgnięcia po aparat fotograficzny. Piękno tego miejsca skrywa się gdzieś głęboko między dość pospolitymi obiektami, gdzie nowoczesność napotyka tradycję. Wystarczy poświęcić mu tylko kilka chwil, by zakochać się w nim bez pamięci. Historia Bukaresztu Jak głoszą podania ludowe, miasto miało być założone w czasach starożytnych przez pasterza imieniem Bucur, który urzeczony pięknem krajobrazu, postanowił wybudować tam niewielką chatę i cerkiew i tym samym - zapoczątkował powstanie osady. Historycy skłaniają się jednak ku wersji, że założycielem miasta był Mircza Stary - wołoski hospodar. W źródłach pisanych, pierwsza wzmianka na temat Bukaresztu pojawia się w 1459 roku i traktuje o fortecy București - rezydencji Włada IV Palownika, znanego jako hrabia Dracula. W tym czasie wybudowano Stary Dwór, czyli Curtea Veche. W 1595 roku miasto zostało spalone w następstwie tureckich najazdów, jednak zostało dość szybko odbudowano. Dynamiczny rozwój gospodarczy sprawił, że już w XVII wieku Bukareszt stał się jednym z kluczowych ośrodków handlowych Wołoszczyzny. W 1698 roku Konstantyn Brâncoveanu zadecydował o przeniesieniu tam stolicy księstwa. W 1861 roku, po połączeniu Wołoszczyzny i Mołdawii, Bukareszt zyskał status stolicy Księstwa Rumunii. To właśnie w tym okresie wzniesiono budowle, które swoimi rozmiarami i stylem imponowały całej Europie. Działania zbrojne prowadzone w trakcie I wojny światowej spowodowały wiele zniszczeń, ale największe straty Bukareszt poniósł w wyniku bombardowań alianckich, realizowanych w trakcie II wojny światowej. Największego dzieła zniszczenia dokonał jednak Nicolae Ceaușescu - prezydent Rumunii, który w latach 1965-1989 sprawował w tym kraju władzę dyktatorską. To za jego panowania z powierzchni ziemi zniknęła znaczna część historycznego centrum Bukaresztu, a na jego miejscu stanęły socrealistyczne budowle. Nie można nie wspomnieć, że upadek świetności Bukaresztu częściowo był też spowodowany działaniem siły natury. W 1977 roku miasto zostało nawiedzone przez trzęsienie ziemi o sile 7,4 w skali Richtera. Zabytki Bukaresztu Po obaleniu komunistycznego dyktatora, miasto stopniowo zaczęło odżywać. Po 2000 roku Bukareszt zaczęto dostosowywać do europejskich standardów, co jeszcze bardziej uczyniło stolicę Rumunii prawdziwą mozaiką kontrastów. Dowody na jej dawną świetność wciąż jeszcze są tam obecne, a dla turystów odwiedzających to miasto dawne zabytki stanowią nie lada gratkę. Monaster Stavropoleos Zwiedzanie zaczynamy od jednej z najpiękniejszych świątyń w Bukareszcie. Klasztor nie należy do najbardziej monumentalnych obiektów architektury sakralnej, ale zachwyca niepowtarzalnym stylem. Ateneum Rumuńskie Mówiąc o najpiękniejszych zabytkach Bukaresztu, nie sposób nie wskazać na wybudowane w 1888 roku Ateneum Rumuńskie. Obecnie neoklasycystyczny budynek jest siedzibą Orkiestry Filharmonii im. George Enescu. Wspaniała sala koncertowa może zmieścić ponad 800 osób. Pałac Królewski Budynek Pałacu Królewskiego został wzniesiony w 1815 roku. Wówczas, to właśnie tam mieściły się wszystkie najważniejsze urzędy w kraju. Na przestrzeni lat, wspaniały obiekt był wielokrotnie niszczony. Ostatnie prace renowacyjne zakończyły się w 2013 roku. Dziś mieści się tam Narodowe Muzeum Sztuki. Bukareszt - atrakcje W Bukareszcie nie brakuje charakterystycznych miejsc, które warto utrwalić na fotografiach i we wspomnieniach przywiezionych z tego niezwykłego miasta. Centru Vechi Starówka nie jest najstarszą częścią miasta, mimo to nie sposób odmówić jej uroku. Przez długi czas była zaniedbywana i stopniowo podpadała w ruinę. Obecnie, miejsce to odzyskuje swój blask i powoli staje się imprezowym centrum stolicy Rumunii. Piața Revoluției Na północ od starówki znajdziemy plac Rewolucji. To właśnie tam mieści się kilka z wcześniej wymienionych obiektów - zachwycające Ateneum Rumuńskie i Pałac Królewski. Plac Rewolucji warto odwiedzić nie tylko ze względu na zlokalizowane tam zabytki. To jedno z najważniejszych miejsc we współczesnej historii Rumunii, gdzie dokonano zamachu stanu i tym samym obalono komunistycznego dyktatora. Pałac Parlamentu Jednym z najbardziej charakterystycznych obiektów w Bukareszcie i całej Rumunii jest Pałac ludowy, dziś stanowiący siedzibę parlamentu. To jeden z największych obiektów użyteczności publicznej na świecie. Jego powierzchnia to aż 356 tys. m kw. Na 12 kondygnacjach mieści się ponad 1000 pomieszczeń. Większy jest tylko amerykański Pentagon. Bulevardul Unirii Jedna z najbardziej reprezentacyjnych ulic w Bukareszcie, porównywana z paryskimi Polami Elizejskimi. Prowadzi do samego budynku parlamentu, z obu stron otaczają ją monumentalne kamienice, a wzdłuż deptaku można podziwiać liczne fontanny. Kiedy jechać do Bukaresztu i na ile? Najlepsze warunki do zwiedzania stolicy Rumunii panują od maja do października. Osoby, które nie wyobrażają sobie wypoczynku bez towarzystwa promieni słońca, powinny rozważyć wyjazd w lipcu lub sierpniu. Bukareszt to dość charakterystyczne miasto, w których większość najpiękniejszych obiektów jest zgromadzona w obrębie ścisłego centrum. To sprawia, że stolicę Rumunii zdołamy dość dobrze poznać w ciągu jednego dnia. Nie oznacza to jednak, że miasto powinno być traktowane jako obiekt na jednodniowe zwiedzanie. Chcąc poczuć niezwykłą atmosferę Bukaresztu, warto zatrzymać się tom przynajmniej na 3-4 dni, zwłaszcza że Bukareszt potrafi przytłoczyć swoim ogromem. Na szczęście bogata baza noclegowa zdecydowanie zachęca do dłuższego pobytu.
Zamek Rocca Calascio. Rocca Calascio to jeden z symboli Abruzji. Według National Geopraphic, zamek Rocca Calascio jest jednym z 15 najpiękniejszych zamków na świecie. W nim zostały nakręcone sceny do filmu „Amerykanin” z Georgem Clooney’em. Położony na wysokości 1512 m n.p.m. zamek jest najwyższą twierdzą w Apeninach.
zapytał(a) Odpowiedz no i jakie potrawy polecacie :) Wioletta odpowiedział(a) 6 lat temu sa rozne stronki w internecie, tam poszukaj Ewa odpowiedział(a) 7 lat temu Polecam stronę poświęconą miejscom, które warto zwiedzić w Bukareszcie: a także stronę poświęconą potrawom, które warto w Rumunii spróbować. odpowiedział(a) 7 lat temu Poelcam ciekawą stronkę, która pokazuje warto zobaczyć w Budapeszcie :)
Znaczenie dywanów w kulturze Azerbejdżanu najlepiej przedstawia wystawa, którą można zwiedzić w Muzeum Dywanów. Obiekt zwraca uwagę już z daleka – swoim kształtem nawiązuje do zwiniętego dywanu, co dość dobitnie obrazuje to, co możecie znaleźć w środku.
Co robić w Bukareszcie? Nie wiadomo. W Warszawie można wjechać na Pałac Kultury i Nauki, w Berlinie pójść do Pergamonu, w Pradze przejść się Złotą Uliczką. A w Bukareszcie? Niby jest ten Parlament, ale to przecież betonowy koszmarek… Taki nieciekawy ten Bukareszt. Z niczym wyjątkowym się nie kojarzy. Co zatem można robić w nieciekawym mieście? Niestety, dużego wyboru nie ma. Jesteśmy skazani na robienie nieciekawych rzeczy. Żeby przekonać się jak nieciekawy jest Bukareszt miałem wystarczająco dużo czasu – 4 dni. Całe 4 dni na zrozumienie raz na zawsze, że więcej nie ma tu po co przyjeżdżać, a ten wyjazd do okropny błąd i strata czasu. Spis treści1 Co zobaczyć w Bukareszcie? Albo czego nie zobaczyć?2 Przekonaj się do socjalistycznego modernizmu3 Przekonaj się jak brutalistyczna może być politechnika4 Odnajdź kosmiczny statek w północnej części miasta5 Zobacz, gdzie narodził się rumuński hip-hop6 Wejdź do komunistycznej hali targowej „Hunger Circus”7 Wejdź do wsi w środku miasta8 Zobacz jak rodzi się rumuńska sztuka9 Zafunduj sobie spacer Bulevardul Dacia10 Przyjrzyj się starym mapom w najbliższej odległości11 Podziwiaj wnętrza zabytkowych willi12 Skosztuj pierwszego piwa rzemieślniczego w Rumunii13 Sieknij koktajl w igloo na dachu wieżowca14 Skorzystaj z świetnych promocji restauracji i barów15 Bukareszt na choćby weekend? Nigdy, przenigdy! Co zobaczyć w Bukareszcie? Albo czego nie zobaczyć? Bukareszt jest tak nieciekawy, że nawet ciężko było znaleźć wystarczającą ilość rzeczy do zrobienia, na bazie których mógłby powstać ten nieciekawy przewodnik. Jeśli kiedyś przyjdzie Wam do głowy pomysł, żeby pojechać do Bukaresztu wyproście go zanim jeszcze zdąży się na dobre rozgościć. To, co? Gotowi na dawkę nieciekawych bukaresztańskości? Przekonaj się do socjalistycznego modernizmu Pierwsza najgorsza rzecz jaką można zrobić w Bukareszcie. Od tego wypada zacząć ten przewodnik. W Bukareszcie możecie znaleźć kilkadziesiąt okropnych, w ogóle nieinteresujących betonowych budynków, które w żaden sposób nie wybijają się ponad przeciętność swojej epoki. Hotel Intercontinental w Bukareszcie Zabudowa mieszkalna w centrum Bukaresztu Dom Wolnej Prasy. Skojarzenia? Napisałem o tym więcej w przewodniku po bukaresztańskim betonie. Tak na wszelki wypadek, gdybyście chcieli utwierdzić się w przekonaniu, jak straszne musi być ich oglądanie na żywo. Przekonaj się jak brutalistyczna może być politechnika Studiujesz? Masz szczęście, że nie jesteś studentem Politechniki Bukaresztańskiej. Musiał byś wtedy od czasu do czasu przechodzić obok budynku rektoratu, który jest najbardziej znaczącym przykładem brutalizmu stolicy Rumunii. Niby zwykły, a niezwykły budynek A te wnętrza? Ta przestrzeń? Możliwość oglądania zachodu słońca spod kosmicznego talerza na poddaszu? Albo czytanie książki w przeszklonej sali z widokiem na miasto? Takich tortur nawet nie chcę sobie wyobrażać. Odnajdź kosmiczny statek w północnej części miasta Jeżeli nie zmasakrowałby Cię widok okropnego rektoratu politechniki dzieła z pewnością dokonałaby hala Romexpo. W ogóle nie wiadomo, kto pozwolił coś takiego wybudować. Koncert, albo wydarzenie sportowe w hali o takim kształcie to przecież morderstwo poczucia estetyki z wyjątkowym okrucieństwem. Sam nie wiem, jak to przeżyłem. Kuzyn katowickiego spodka? Macie szczęście, że nie grozi Wam wizyta na Bulevardul Mărăști 65-67. Zobacz, gdzie narodził się rumuński hip-hop Długa podróż linią metra M1 na ostatnią stację może być niczym podróż do ostatniego kręgu piekieł. W ten sposób można przenieść się na największe rumuńskie blokowisko. Pantelimon. Uwierzcie, nic nie sprawi Wam tu większej przykrości niż oglądanie konstrukcji Stadionu Narodowego z dachu galerii handlowej Mega Mall, nic nie uprzykrzy dnia bardziej niż podążanie śladami pierwszych rumuńskich nagrań hip-hopowych jadąc przez dzielnicę tramwajem nr 14. Pantelimon! Naprawdę możecie się cieszyć, że nigdy Was to nie spotka. Wejdź do komunistycznej hali targowej „Hunger Circus” Absolutnie niewartym zachodu przeżyciem jest odwiedzenie jednej z dwóch istniejących hal targowych „Hunger Circus”, która znajduje się na Pantelimonie. To targowisko w kształcie cyrkowego namiotu, które wg. koncepcji komunistycznego dyktatora Rumunii Caucescu miało być socjalistycznym hipermarketem. Planu nie zrealizowano, powstały tylko dwa takie obiekty. I oczywiście nie ma najmniejszego sensu ich odwiedzać. Wejdź do wsi w środku miasta Chcecie uciec od modernizmu i socrealizmu? Nie ma problemu. Ale będzie to ucieczka z deszczu pod rynnę. Azylem może być skansen z obiektami tradycyjnej zabudowy drewnianej całej Rumunii. No, gorzej to już chyba być nie może, czyż nie? Na dodatek ogromny areał jest położony nad jeziorem, przy dużym parku Herastrau, co tylko podkreśla nieciekawość miejsca. Można przyjść chyba po to, żeby się dobić. Zobacz jak rodzi się rumuńska sztuka Do Liceum Dimitrie Paciulea można dojść chyba tylko błądząc w poszukiwaniu lepszego losu. To, co można tutaj zobaczyć jest nieciekawe do potęgi. Jakaś fasada w z geometrycznymi kształtami, jakieś hale pełne sztuki młodych artystów… Jakby nie lepiej byłoby w nich składować złom. Kompletna nuda i strata czasu. Galeria sztuki obok liceum w jednej z bocznych dzielnic miasta Gdybym wiedział, że to epicentrum monotonii na pewno bym się nie zameldował pod adresem Strada Băiculești 29. Zafunduj sobie spacer Bulevardul Dacia Albo ta długa ulica wychodząca z centrum pełna ogromnych budynków w różnych stylach, z których każdy jest zabytkiem. Przecież już lepiej zasiąść przed telewizorem i obejrzeć 50 odcinków „Klanu” z rzędu niż poświecić choć 10 minut na ich rekonesans. Wielke kamienice przy bulwarze Dacia Eh… Dobrze, że tam nigdy nie pójdziecie, bo jeszcze ktoś przypadkiem wpadłby na pomysł żeby wejść do Galerii Art Yourself albo do kina Elviry Popescu. Albo jeszcze gorzej, zdecydowałby się na obejrzenie Willi Marii Ioanidi… Przyjrzyj się starym mapom w najbliższej odległości Możecie nie wierzyć, ale to się stało na prawdę. W Bukareszcie ktoś wpadł na pomysł żeby założyć Narodowe Muzeum Map i Starych Książek. Zabawa ma niby tkwić na tym, że na wejściu dostaje się lupę i w kolejnych pomieszczeniach sonduje przy jej użyciu 200,300,400-letnie mapy. Przecież to bez sensu. Lupy służą do podpalania mrówek na podwórkach a mapy od dawna mamy w telefonach, więc po co marnować czas i pieniądze. Nie dość, że nieciekawe to jeszcze durne. Podziwiaj wnętrza zabytkowych willi Chciałem Wam oszczędzić ten punkt, ale jednak nie mogę… W niektórych z bukaresztańskich willi są muzea. Jednym z nich jest Muzeum Theodora Pallady’ego. Dokładnie znajduje się w Casa Melik. Takim tradycyjnym kupieckim domku z II poł. XIX wieku. Wspaniale na tej werandzie… Kto to jest Theodor Pallady? No, właśnie ja też nie wiem. Picasso, Rembrandt… Coś słyszałem, ale po grzyba oglądać zbiór dzieł i kolekcję sztuki jakiegoś Paladiego. A dom jak dom, przecież są takich dziesiątki, no. Skosztuj pierwszego piwa rzemieślniczego w Rumunii Dramatem zakończyła się moja wizyta w barze Romanian Craft Beer pzy Calea Victoriei 91, który jest podobno pierwszym barem w Rumunii z rzemieślniczym piwem. Piwo było oczywiście okropne i niewarte spróbowania. Harnaś i Tatra są dużo lepsze. Coś się we mnie jednak złamało, coś skruszyło, żal mi się zrobiło innych i postanowiłem wypić tych piw więcej niż jedno. Po to, żeby inni nie musieli go pić, rzecz jasna. Wieczór w pierwszym craftowym browarze Rumunii Było to niesamowicie nieciekawe doznanie. Jeszcze bardziej nieciekawe, niż nieciekawy był poranek dnia następnego. Sieknij koktajl w igloo na dachu wieżowca I na koniec gruby jak palec gwóźdź do bukaresztańskiej trumny. Totalny dramat i pomieszanie z pomyleniem. Wyobraźcie sobie, że w Bukareszcie popularne są knajpy na dachach budynków, z których rozpościerają się widoki na miasto. Pura Vida Sky Hotel, Linea, 18 Lonuge, Luna Bar, Deschis Gastrobar, NOR, Sky Bar Dorobanti, Astrodom, Silk Panoramic Restaurant, Vu’s Rooftop Restaurant, Upstairs Rooftop, NOMAD Skybar – wymieniam wszystkie, jakie znam żeby Was przestrzec przed tym okropnym zjawiskiem. Na domiar złego wiele z tych miejsc nie jest otwartych tylko w sezonie. Działają niestety także w zimie bo… restauratorzy stoliki pozamieniali na ogrzewane igloo. Także tak. Eh.. szkoda strzępić klawiatury. Po prostu zobaczcie zdjęcie jakie to jest czerstwe. Skorzystaj z świetnych promocji restauracji i barów Jakby tego było mało restauracje w Bukareszcie kompletnie nie potrafią robić promocji i zachęcać do korzystania z ich oferty. Zobaczcie na przykład taki szyld. A podobnych jest wiele. Czy oni myślą, że to zadziała? Trzeba na takim szyldzie napisać happy hour 12:00-13:00 i że wtedy do schabowego szklanka kompotu gratis, a nie robić sobie jakieś mało śmieszne żarty. Bukareszt na choćby weekend? Nigdy, przenigdy! Mógłbym wymienić jeszcze kilka rzeczy: oglądanie z kładki pociągów odjeżdżających z Gara du Nord, albo spacery po osiedlowych parkach, ale nie mam sumienia Was już dłużej męczyć. Widzicie jak to wygląda. Starałem się jak mogłem. Mam nadzieję, że udało się Wam uświadomić jak nieciekawym i niewartym uwagi miastem jest Bukareszt. Nie ma tu ani wieży Eiffla, ani Rijksmuseum… Odkrywanie jakiś nowych, nieoczywistych atrakcji to przecież żadna radość.